Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Podłączę się.
Mam przed sobą laptopa, którego właściciel :) zamknął pokrywę ze sporym impetem. Po tym doświadczeniu sprzęt odmówił posłuszeństwa. Nie bootuje sie ani vista, ani ubuntu, próba uruchomienia w trybie recovery też bez efektu. Zbootowałem ubuntu z płytki. Gparted z 10 min, wyszukiwał dysk i nie znalazł. Poniżej wklejam wyniki smartctl -a do zdiagnozowania.
wynik smartctl
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-04-02 19:00:12)
Offline
Wyłącz i włącz. Odłącz dysk i podłącz ponownie, może coś się poluzowało?
ippo76 napisał(-a):
Podłączę się.
Nie, nie podłączysz się. Wynocha do własnego wątku.
Ostatnio edytowany przez azhag (2010-04-02 19:15:46)
Offline
azhag napisał(-a):
Wyłącz i włącz. Odłącz dysk i podłącz ponownie, może coś się poluzowało?
Nie ma opcji fizycznej ingerencji w sprzęt - po świętach ma trafić do serwisu. Ale chciałem do tego czasu dowiedzieć się czegoś za pomocą livecd. Pewnie uszkodzeniu uległ jakiś strategiczny sektor, dlatego nie bootuje. Specem nie jestem, ale skoro smartctl coś zwraca, tzn jakiś dostęp jest?
azhag napisał(-a):
Nie, nie podłączysz się. Wynocha do własnego wątku.
Obawiałem sie, że dostanę po uszach za mnożenie watków, tamten był w zasadzie o tym samym?
Offline
Tamten był o innym dysku, z innym problemem, z innym powodem problemu.
Jako również laik, niestety więcej nie pomogę.
Offline
Jestem zwolennikiem "Brzytwy Beckhama Ockhama" :)
cfdisk (util-linux-ng 2.14) Disk Drive: /dev/sda Size: 250059350016 bytes, 250.0 GB Heads: 255 Sectors per Track: 63 Cylinders: 30401 Name Flags Part Type FS Type [Label] Size (MB) ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- sda5 Logical W95 FAT32 9434,37 * sda6 Logical Linux swap / Solaris 4244,25 sda7 Logical Linux ext3 5996,23 sda8 Logical Linux ext3 14460,05 sda1 Primary NTFS [] 206421,63 Primary Free Space 2,53 * sda2 Boot Primary NTFS [] 9496,96 * Primary Free Space 0,73 *
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-04-02 19:29:02)
Offline
cfdisk to zuo i nie wiem doprawdy, co ma wspólnego z jakąś brzytwą benhauera
jak dla mnie to elektronika się sypła w tym dysku. możliwe, że jakiś przewód się poluzował. z raportu smartctl wynika, że żadnych badów nie stwierdzono, chyba że smart jest wyłączony i nie monitoruje dysku
Offline
Jest jakiś kwach, bo niby w cfdisku widzi partycje, montuje z palca ale wejść się już nie da.... przez nautilusa,
Edit: w terminalu da się wejść...
Gparted się crashuje :)
ubuntu@ubuntu:~$ gparted error: libhal_acquire_global_interface_lock: org.freedesktop.Hal.Device.InterfaceAlreadyLocked: The interface org.freedeskdesktop.Hal.Device.Storage is already exclusively locked either by someone else or it's already locked by yourself
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-04-02 19:56:09)
Offline
elektronika dysku, przewody albo kontroler na płycie. mechanicznie jest git.
Offline
Dzięki rychu, da się jakoś z poziomu ubuntu czy system rescuecd sprawdzić więcej? Wybacz lamerskie pytania :)
Wklejam wynik montowania dwóch "strategicznych" partycji visty czyli recovery i C (o ile dobrze kombinuję):
ubuntu@ubuntu:~$ sudo mount -t ntfs /dev/sda1 /mnt Failed to write lock '/dev/sda1': Resource temporarily unavailable Error opening '/dev/sda1': Resource temporarily unavailable Failed to mount '/dev/sda1': Resource temporarily unavailable ubuntu@ubuntu:~$ sudo mount -t ntfs /dev/sda2 /mnt $LogFile indicates unclean shutdown (0, 0) Failed to mount '/dev/sda2': Operation not supported Mount is denied because NTFS is marked to be in use. Choose one action: Choice 1: If you have Windows then disconnect the external devices by clicking on the 'Safely Remove Hardware' icon in the Windows taskbar then shutdown Windows cleanly. Choice 2: If you don't have Windows then you can use the 'force' option for your own responsibility. For example type on the command line: mount -t ntfs-3g /dev/sda2 /mnt -o force Or add the option to the relevant row in the /etc/fstab file: /dev/sda2 /mnt ntfs-3g force 0 0
Dodam tylko, że grub się ładuje, po wybraniu ubuntu system rzyga błędami i potem:
Kernel panic - not syncing: Attempted to kill init
Wrzuciłem nowszą płytkę z ubunciakiem, od razu wypluł komunikat
DISC HAS MANY BAD SECTORS
zapuściłem szczegółowy selftest...
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-04-02 20:36:41)
Offline
ubuntu łże jak pies :P nie ma żadnych bad sectorów, w smartctl to widać
być może oprogramowanie dysku się sypło. możesz spróbować wyguglać firmware do tego dysku i mu wepchać - może jakimś cudem się podniesie. ale raczej sprawa jest przegrana i trzeba wymienić płytkę z elektroniką.
Offline
rychu napisał(-a):
ubuntu łże jak pies :P nie ma żadnych bad sectorów, w smartctl to widać
Ale smartctl też był spod ubuntu :)
rychu napisał(-a):
być może oprogramowanie dysku się sypło. możesz spróbować wyguglać firmware do tego dysku i mu wepchać - może jakimś cudem się podniesie. ale raczej sprawa jest przegrana i trzeba wymienić płytkę z elektroniką.
A to ja podziękuję. Zobaczymy, co serwis powie. W końcu jak ktoś trzaska pokrywą to sam się prosi o kłopoty :)
Hm, zostawiliśmy na noc lapciaka z włączonym narzędziem diagnostycznym; pastek postępu tkwił niemal na początku przez 18 godzin, w końcu kliknąłem "cancel"; mimo tego podmontował się dysk z danymi i właśnie kopiuję pliki na swój komputer. Po tym znów zapuszczę to urządzenie diagnostyczne i zostawię na 2 dni :)
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2010-04-03 18:06:35)
Offline