Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam,
Tak się zastanawaim, bo mam miejsce z trzema maszynami windowsowymi, na nim różne pliki dokumnenty, zdjęcia, bazy danych programów rachunkowych oraz systemy.
I tak się zastanawiam, jak najlepiej byłoby wykonywać backup powidzmy co tydzień, na zewnętrzne dyski. Myslałem, aby wpadac z laptopem i dyskiem na USB, i robić kopie np rdiff-backupem. Jednak zastanawia mnie jak będzie z prawami, oraz poprawnością wykonywania się backupu, Nalepiej byłoby abym od raz sprawdzał na miejscu po zrobieniu kopi, rozpakowując ją na przykad.
Czy rdiff-backup będzie się do tego dobrze nadawał? Czy może po prostu zwygły rsync, i jak z prawami?
A może macie jakieś inne propozycje? myślałem też, aby robić raz w miechy np obraz całego systemu windowsowego, jednak zastanawiam się jak to sprawdzi się w przypadku odtwarzania z powrotem. A może do windowsów lepsze będą narzędzia widnowsowe?
z góry dzięki za odpowiedzi.
Offline
Jak ja miałem pod sobą kilkadziesiąt kompów z windowsem, to miałem zrobione obrazy czystych systemów (system + sterowniki + podstawowy soft). Tyle że miałem jeszcze sambę + profile wędrujące ...
Offline
No mi chodzi o backup samych plików (dokumenty/obrazy/bazydanych), a nie obrazy. Danych jest między 5-25GB w zależności od komputera.
Offline
To powinno Ci wystarczyć.
http://www.microsoft.com/windowsxp/using/setup/lear … 03july14.mspx
Offline
1) A powiedz, jak robiłeś ISO całych dysków, to długo się robiły, jak wielkie były?
2) I jak wyglądała kwestia odzysku - trzeba było też zapisywać chyba mbr podczas robienia obrazu i odtwarzać go co nie?
3) Czy takie rozwiązanie zachowuje uprawnienia plików windowsowych, i nie powinno być problemu?
4) Jak takie iso zrobione pod linuxem sprawdzić, czy jest poprawnie wykonane?
Offline
Grzeslaw napisał(-a):
4) Jak takie iso zrobione pod linuxem sprawdzić, czy jest poprawnie wykonane?
Odpalić na wirtualnej maszynie np. VirtualBox.
Offline
ba10 napisał(-a):
Grzeslaw napisał(-a):
4) Jak takie iso zrobione pod linuxem sprawdzić, czy jest poprawnie wykonane?
Odpalić na wirtualnej maszynie np. VirtualBox.
No tak, ale wtedy taki wyemulowany windows inaczej sie zachowa niż na maszynie fizycznej, bo jednak będzie chyba pobierał informacje o moim sprzęcie, prawda?
Offline
Grzeslaw napisał(-a):
ba10 napisał(-a):
Grzeslaw napisał(-a):
4) Jak takie iso zrobione pod linuxem sprawdzić, czy jest poprawnie wykonane?
Odpalić na wirtualnej maszynie np. VirtualBox.
No tak, ale wtedy taki wyemulowany windows inaczej sie zachowa niż na maszynie fizycznej, bo jednak będzie chyba pobierał informacje o moim sprzęcie, prawda?
Pisałeś że chcesz sprawdzić czy jest poprawnie wykonane, a nie czy poprawnie działa ;)
To zostaje mieć podobny sprzęt do tego z którego robisz iso, bo w tej chwili nic mi nie przychodzi do głowy. :/
Offline
nono tylko w tym rzecz, że sprzęty są różne ;-) a będe miał pare komputerków
Offline
Jakby nie było ciekawy temat, chociaż ja w tej chwili nie mam takiego problemu , ale nie wiadomo jak w przyszłości.
Przypomniałem sobie, że czytałem o Bacula ( http://www.bacula.org/en/ ) i to chyba będzie to czego potrzebujesz. Nawet jest polski niekomercyjny serwis : http://www.bacula.pl/
Jak sprawdzisz, daj znać co i jak bo jestem ciekaw, a sam nie mam takiego mieszanego środowiska by móc wypróbować :)
Ostatnio edytowany przez ba10 (2010-03-12 18:38:53)
Offline
Grzeslaw napisał(-a):
1) A powiedz, jak robiłeś ISO całych dysków, to długo się robiły, jak wielkie były?
Pierwszy lepszy soft do tworzenia obrazów partycji. Nie będę nic reklamował - kwestia co się komu podoba. Obrazy były pakowane bzipem i zajmowały od 2 do 10 gb.
Grzeslaw napisał(-a):
2) I jak wyglądała kwestia odzysku - trzeba było też zapisywać chyba mbr podczas robienia obrazu i odtwarzać go co nie?
Przeważnie kończyło się na przywróceniu obrazu na dysk.
Grzeslaw napisał(-a):
3) Czy takie rozwiązanie zachowuje uprawnienia plików windowsowych, i nie powinno być problemu?
Oczywiście.
Grzeslaw napisał(-a):
4) Jak takie iso zrobione pod linuxem sprawdzić, czy jest poprawnie wykonane?
Obraz z założenia był poprawnie wykonany.
Gdyby nie polityka MS, gdzie nie da się bezboleśnie przenieść systemu pomiędzy różnymi platformami, wszystko dałoby się załatwić jednym, może dwoma obrazami. Ale jak jest - każdy wie...
To nie było środowisko korporacyjne - po prostu najtańszy z możliwych, względnie bezpieczny i równie względnie szybki sposób na płynną pracę kilku działów w kilkudziesięcioosobowej firmie. Nie wiem, jak się to rozwiązuje w firmie gdzie ma się kilka tysięcy końcówek. Strzelam, że tam po prostu ma się kilkanaście zapasowych, skonfigurowanych i gotowych do pracy w domenie (czy czymś tam innym) komputerów na podmianę.
Ostatnio edytowany przez pasqdnik (2010-03-13 00:58:52)
Offline
Jak koszty nie będą problemem to może Acronis ?
Offline
pasqdnik napisał(-a):
Nie wiem, jak się to rozwiązuje w firmie gdzie ma się kilka tysięcy końcówek. Strzelam, że tam po prostu ma się kilkanaście zapasowych, skonfigurowanych i gotowych do pracy w domenie (czy czymś tam innym) komputerów na podmianę.
Używa się narzędzi do tego przeznaczonych np. Windows Server Backup
Ostatnio edytowany przez ba10 (2010-03-13 18:12:12)
Offline
Jak robie image dysku za pomocą "dd", to mam zajęte tyle miejsca ile ma cała partycja. Jak zrobić image, aby zajmował tylko tyle miejsca co dane? Najlepiej bez żadnego dodatkowego oprogramowania, za pomoca samych narzędzi systemowych.
Offline
Grzeslaw napisał(-a):
3) Czy takie rozwiązanie zachowuje uprawnienia plików windowsowych, i nie powinno być problemu?
Jak robi obraz to nie ingeruje w pliki tylko robi zrzut dysku więc nic nie miesza.
Offline
Grzeslaw napisał(-a):
Jak robie image dysku za pomocą "dd", to mam zajęte tyle miejsca ile ma cała partycja. Jak zrobić image, aby zajmował tylko tyle miejsca co dane? Najlepiej bez żadnego dodatkowego oprogramowania, za pomocą samych narzędzi systemowych.
Ja obraz partycji ntfs robię przez ntfsclone w połączeniu z gzip:
ntfsclone -s -o - /dev/sda1 | gzip -c -9 > /mnt/dane/vista/vista_C.img
Tym sposobem obraz Visty ma 5,7GB ;-)
Offline