Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam
W ramach nauki angielskiego postanowiłem przetłumaczyć pewien filmik. Mam plik z napisami w formacie srt. Z repozytorium ściągnąłem najpierw Subtitle Editor (wersja 0.21.1) a następnie program Gaupol. Niestety żaden z nich nie mógł otworzyć mojego pliku: "nie potrafię rozpoznać formatu lub jest on niewspierany" i "nie rozpoznano formatu".
Nie mam pojęcia czy to po mojej stronie jest jakiś błąd, nie mam zainstalowanych jakichś dodatkowych pakietów, albo plik srt ma jakiś błąd?
Wymagane rzeczy raczej mam zainstalowane:
http://packages.debian.org/pl/lenny/gaupol
Offline
Mplayer dobrze czyta ten plik *srt ?
Przekonasz się czy jest dobry.
Offline
wszystkie pliki z tłumaczeniami mają rozszerzenie *.txt
nie spotkałem jeszcze pliku z napisami z takim rozszerzeniem, ale...
takie pliki są dodawane do kompletu z torrentów razem ze ściągniętym filmem. W tym pliku są wpisy odnośnie trackerów, a czasem wirus :P
Offline
Są napisy w formacie *.srt.
Gaupol je obsługuje chyba że jest to faktycznie coś co Bodzio mówi.
Mplayer powinien prawdę powiedzieć.
Offline
Jubler na xp czyta, ale wolałbym tłumaczyć z linuxa.
Odpowiadając na pytania, napisy są do filmu z youtube, które tłumaczę niekomercyjnie. Tematyka ciekawa, choć nieco trudne to jednak w tłumaczeniu. Napisy w jęz. angielskim dostałem od autora filmu więc raczej wirusa być nie powinno.
Napisy:
http://www.sendspace.com/file/kead1n
Ostatnio edytowany przez eheon (2010-01-19 21:49:35)
Offline
Niestety nie u mnie.
Offline
Nie prościej będzie edytować w zwykłym edytorze tekstowym? Chyba, że trzeba będzie modyfikować indeksy czasowe, lecz mniemam, że będzie to zbędne.
Offline
vim to otwiera bez problemu, kwrite też, mcedit też
nano niestety nie
Offline
Ściągnąłem i zainstalowałem wersję 0.15.1 gaupola i zadziałało.
Leafpad sobie nie radził, nie mam KDE a programy z konsoli to ostateczność dla mnie.
Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam
Offline