Forum Debian Users Gang

No właśńie.I popapane :)  Zrobiłem tak i nie wstaje, nie może zamontować blablabla i na końcu  ramdiskfs>  czyli chyba chce ścieżkę do initrd.
Czyli co mi pozostaje, aktualizować gruba do końca do grub2?

Scieżka do initrd została, usunałem tylko uuid z root= i zostawiłem ścieżke do partycji roota :)
To już nie wiem, czy ktoś coś będzie więcej wiedział :)

Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-11-24 14:56:29)

eh, nie mam słów, żeby takiej bzdury nie dało się zrobić :)
Się wnerwię, to sobie zainstaluje normalnego Debiana i nie będzie problemów z UUID-ami :)

Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-11-24 16:08:58)

Jeżeli to tamten ostatni to tak, a jeżeli to jakiś nowy to nie :)

Link does not work :)

Poczekam do jutra :)

Tak długi temat odnośnie jądra a nikt nie wspomniał o tak pięknej komendzie: make allnoconfig
Jak ktoś faktycznie chce nauczyć się konfigurować jądro chociaż pod swój sprzęt, to lepszego startu nie widzę.

Dalej to żmudne czytanie helpa do każdej opcji konfiguracyjnej i ew. wyszukiwarka gdy czegoś nie jesteśmy w stanie zrozumieć.
Warto jeszcze wiedzieć jakie moduły zostały załadowane na dystrybucyjnym jajku...

PS: Konfiguracja jądra w parę minut to bzdura.
Najpierw trzeba poświęcić dobre kilka(naście) dni na dokumentację.
Później można mówić o paru minutach.

Ostatnio edytowany przez sp3cu (2009-11-24 17:22:44)

ArnVaker napisał(-a):

Racja, ale dla początkującego to już totalny hardcore :) Zwłaszcza że system nie wstał tutaj jeszcze na żadnym konfigu...

Jak pierwszy raz kompilowałem jądro to robiłem to przez 3 dni po 6-7h, żeby coś zadziałało bez błędów. Większość informacji wyszukałem w necie bo już ktoś wcześniej napisał rozwiązanie problemu lub nakierował (w 80% przypadków wyszukanie rozwiązania w google trwa krócej niż czekanie na odpowiedź na forum jak dla mnie), a ten wątek jak dla mnie jest oznaką lenistwa bo na każdy problem (nie ważne czy błachy czy nie) szukacie pomocy na forum, zamiast używać google do wyszukania odpowiedzi(kompilacja kernela była już milon razy opisana w necie).
Lepiej testować konfiguracje na różne sposoby, ale nie trzeba tego wszystkiego opisywać w milionach postów, które tak naprawdę nic nie wnoszą ważnego do tematu dla was jak i innych. Jak dla mnie nie pomaga tekst, że ktoś jest początkujący bo nie jest początkujący w używaniu mózgu. I to było tyle w tym temacie z mojej strony. Enter

skotx napisał(-a):

ArnVaker napisał(-a):

Racja, ale dla początkującego to już totalny hardcore :) Zwłaszcza że system nie wstał tutaj jeszcze na żadnym konfigu...

Jak pierwszy raz kompilowałem jądro to robiłem to przez 3 dni po 6-7h, żeby coś zadziałało bez błędów. Większość informacji wyszukałem w necie bo już ktoś wcześniej napisał rozwiązanie problemu lub nakierował (w 80% przypadków wyszukanie rozwiązania w google trwa krócej niż czekanie na odpowiedź na forum jak dla mnie), a ten wątek jak dla mnie jest oznaką lenistwa bo na każdy problem (nie ważne czy błachy czy nie) szukacie pomocy na forum, zamiast używać google do wyszukania odpowiedzi(kompilacja kernela była już milon razy opisana w necie).
Lepiej testować konfiguracje na różne sposoby, ale nie trzeba tego wszystkiego opisywać w milionach postów, które tak naprawdę nic nie wnoszą ważnego do tematu dla was jak i innych. Jak dla mnie nie pomaga tekst, że ktoś jest początkujący bo nie jest początkujący w używaniu mózgu. I to było tyle w tym temacie z mojej strony. Enter

Ja to robię już tyle samo, a ten problem jest moim tak głupi, że aż śmieszny i nie wiem dlaczego tak się dzieje.
Hehe :) fajna mi oznaka lenistwa, gdybym był leniwy, pewnie bym to olał już trzy dni temu ale dobra :)
Jeżeli coś znajduje w google na jakikolwiek poruszany tu temat, pewnie również będą to głownie fora. Czytanie dokumentacji - pewnie to wykonalne, natomiast nie wiem ile setek stron musiałbym przeczytać, żeby wyłuskać rozwiązanie tego problemu. A przypuszczam, że znajdzie się gdzieś ktoś, kto miał podobny problem,
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że te opisy tych wszystkich opcji niczego nie przesądzają - jeśli nie jesteś pewien wybierz Y i tak to tam wygląda.

Cały ten problem załatwiłoby pewnie initrd, ale o to właśnie chodzi, że ja chce to doprowadzić do dobrego stanu bez niego.
Problem się według mnie sprowadził do tego, że zamienia się co uruchomienie kolejność dysków w fdisku, niezgadza się ona nawet w jednym czasie ze wpisami w /etc/fstab i musiałbym się dowiedzieć, jak temu przeciwdziałać.

A ja się już powoli przyzwyczajam do tego, ze mam problemy, których nie maja inni (patrz hal) - tylko, że ja sam ich nie stwarzam:)

Dzięki ArnVaker boś naprawdę poświęcił masę czasu mi :)

Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-11-24 22:31:15)