Forum Debian Users Gang

To mnie zaskoczyłeś... Myślałem że już prędzej mnie ktoś zjedzie, bo pytam o coś oczywistego :)

tgR napisał(-a):

zamiast dodawac overlaya kopiowac ebuilda wejdz na strone overlaya i sciagnij tylko tego ebuilda co potrzebujesz

Wolę już zostać przy dotychczasowym sposobie. Po dodaniu overlaya odpalam:

emerge -pquDN world

I mam przejrzystą listę dostępnych aktualizacji. Przeglądanie wersji ebuildów na stronie overlaya zajęłoby mi więcej czasu.

Trudno... +1 dla Debiana za funkcjonalność repozytorium experimental oraz możliwość ustawienia Pin-Priority na "origin" ;)

wole robic NuDaq zamiast pquDN bo -p 2x sprawdza zaleznosci = 2x dluzej przemiela

A to nie wiedziałem / nie zauważyłem. Przy normalnej aktualizacji też go nie używam, tylko w przypadku dodania tego overlaya, bo wiem że i tak nie będę chciał aktualizować wszystkiego.

ten twoj sposob wcale nie jest taki fajny

Mnie to mówisz? Gdybym uważał, że jest fajny to bym nie zakładał tego tematu :)

nierozumiem dlaczego niechcesz updatowac pakietow do nowszych wersji jak sa dostepne w overlayu

Raz - w overlayu często siedzą bety, które się zwyczajnie sypią. Dwa - aktualizacje są częściej i nie chce mi się mielić co chwilę całego środowiska graficznego. Wystarczy mi kilka ebuildów. I tak siedzę na ~amd64, także wersje z overlaya nie są daleko do przodu.

ja tu +1 dla debiana nie widze bo sources.list jest niewygodny brzydki i pojebany w porownaniu do layaman -a/layman -d

Ale apt ma dokładnie tą funkcjonalność o którą rozbija się ten wątek. Ustawiam niższy priorytet na daną gałąź i paczki z niej pochodzące nie są brane pod uwagę przy standardowej aktualizacji. Jak potrzebuję jakiejś paczki to klepię przykładowo -t experimental install i mam co chciałem. Jak bym chciał zaktualizować cały system daję -t experimental dist-upgrade albo zmieniam priorytet gałęzi.

PS Siedzę na Gentoo od miesiąca, jeszcze poznaję jego możliwości ;)