Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Niedawno wykonałem update NetworkManagera do wersji 0.7.1 (poprzednio w Lenny 0.6.6).
Debian to squeeze/testing.
I po połączeniu z siecią poprzez interface ethernet nadal (w nm-applet) widnieje ikona braku połączenia.
W poprzedniej wersji wszystko działało prawidłowo.
Na załączonym zrzucie ekranu widać:
1. Inny applet (netspeed) rozpoznał połączenie kablowe prawidłowo
2. Na liście widnieje informacja, że sieć przewodowa jest nieobsługiwana (sic!)
3. Ikona informuje, że brak jest połączenia
Dlatego zwracam się z pytaniem czy ktoś wie co należy ustawić, aby ikona prawidłowo wyświetlała stan połączenia?
Może jakieś uprawnienie, ale niestety nie wiem jakie.
Dla innych połączeń wifi i umts applet wyświetla prawidłowe ikony.
Brak mi już pomysłów :(
Ostatnio edytowany przez jacadym (2009-05-20 16:26:18)
Offline
Polecam wicd zamiast network-managera
Offline
Dlaczego mam zmieniać na coś innego, skoro nm działa mi prawidłowo?
Wszystko mam skonfigurowane i działa mi OK tylko ikona do połączenia przewodowego uparła się, że nie mam sieci :)
Offline
Wystarczyło zmienić ustawienie w /etc/NetworkManager/nm-system-settings.conf:
managed=false
na
managed=true
oraz wykonać:
# killall nm-system-settings
Offline
jacadym napisał(-a):
Dlaczego mam zmieniać na coś innego, skoro nm działa mi prawidłowo?
Bo wicd jest 37x lepszy od nm. :) Spytaj ilina, jeśli nie wierzysz mi ;)
Ja siedzę na lennym ale używam wicd (jest w squeeze)
Offline
Mnie w to nie mieszajcie. :)
Nie używam ani jednego ani drugiego.
Wiersz poleceń (skrypt) najlepszym przyjacielem.
Offline
ilin napisał(-a):
Wiersz poleceń (skrypt) najlepszym przyjacielem.
Taa.. klasyczne .. "Opowieści skrypty" ;)
Wicd polubiłem w czasach fluxboksa (nie ciągnął pół gnome). Ale żeby używać wygodnie bluetooth, ssh (nautilus) i tak musiałem pół gnome ściągnąć. Więc pozostałem przy gnome. Jednak z network-managerem miałem problemy z z siecią szyfrowaną - nie chciał się łączyć, a jeśli już, to zrywał połączenie. Wicd działa praktycznie bezproblemowo, dlatego go polecam. Ale jeśli jesteś zadowolony z nm, to też dobrze.
Offline
Strony: 1