Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam, mam sobie taki oto problemik po kompilacji kernela przy próbie instalacji sterowników (NVIDIA driver version 180.29.):
ERROR: The kernel header file '/lib/modules/2.6.28.7/build/include/linux/version.h' does not exist. The most likely reason for this is that the kernel source files in '/lib/modules/2.6.28.7/build' have not been configured.
Jakieś pomysły??
Ostatnio edytowany przez skotx (2009-03-10 19:05:14)
Offline
/lib/modules/2.6.28.7/build jest symlinkiem do źródeł jądra.
Zobacz czy masz ten katalog jak nie to zrób dowiązanie.
No i zobacz czy w źródłach jest ten pliczek version.h
Offline
Już to patrzałem, katalog jest, pliku nie ma. Nie robiłem dowiązania tylko podawałem ścieżke do źródeł przy instalacji nvidii, ale to nic nie dało. Widocznie musi być ten version.h, żeby cokolwiek ruszyło.
Kompiluje jeszcze raz, może coś się zmieni.
Edit:
Po kolejnej kompilacji jest już ok. Właściwie to jest mój błąd ;)
Sprawa tak wygląda, że dałem sobie po wcześniejszej kompilacji make-kpkg clean, a on widocznie takie rzeczy czyści jakie są potrzebne do instalacji nvidi ;)
Ostatnio edytowany przez skotx (2009-03-10 19:05:42)
Offline
tzn jeśli daleś po kompilacji make-kpkg clean (nie robileś linux-headers) to nie masz źródeł bo zostały wyczyszczone.Nie zadziała
Jeśli zaś przed kompilacją to prawidłowe.
Bo trudno wywnioskować z Twojej wypowiedzi w którym momencie to dałeś..
Ostatnio edytowany przez ilin (2009-03-10 19:13:31)
Offline
Przed kompilacją to wiadomo że trzeba wyczyścić. Po kompilacji (robiłem hedersy) dałem make-kpkg clean. Taka mała wpadka ;)
Offline
To jeśli miałeś linux-headers zainstalowane to na niego nalezalo wskazaź jako na źródła.
Wtedy make-kpkg clean mogło iść.
Ostatnio edytowany przez ilin (2009-03-10 19:23:18)
Offline
No fakt, o tym nie pomyślałem, żeby podać ścieżkę na linux-headers. Teraz to przynajmniej już będę wiedział jak sobie w przyszłości poradzić z podobnymi rzeczami.
Offline