Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
qluk napisał(-a):
Pomijam fakt tego, że autor zapomnial dodać iż rozladowani do ~40% stosuje do przechowywania, czyli gdy ma np. lezec dluzej niz 2tyg. A cykliczne rozladowanie do "zera" sluzy nie jakiemus wyrównaniu (autor zapomnial chyba ze ogniwa litowo-jonowe i litowo-polimerowe nie maja efektu pamieciowego oraz nierównomiernego rozproszenia chmury elektronowej [fajna nazwa :) ]) tylko rekalibracji elektroniki eladujacej, a dokladniej licznika. Przy czym nalezy pamietac, że moze sie tak stac iz doprowadzimy do tekiego rozladowania ze nawet licznik straci zasilanie a wtedy dupa zbita.
Ogólna zasada jest taka, że gdy mamy stan ponizej 50-60% doladowujemy, choc mozna doladowac nawet majac 80% ale to jest sytuacje "z musu". Gdy laptop bedzie nie uzywany dluzszy czas baterie rozladowujemy do poziomi pomiedzy 30% a 50% i naprawde zalecam wsadze do lodowki, a nawet do zamrazalnika. Wiadomo, ze w przyapdku drugiej opcji nalezy w cos owinac baterie (bardzo dobra jest pianka poliuretanowa) a przed uzyciem dac sie jej ogrzac aby nie nastapila kondensacja wody.
byłbym wdzięczny jakby kolega wyjaśnił zasadność mrożenia baterii, bo słyszałem wiele "teorii" na ten temat
Offline