Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Postanowiłem przetestować to rozwiązanie montowania zasobów i natrafiłem na zonk (który chyba czymś wcześniejszym jest spowodowany bo nie działało mi też montowanie za pomoca autofs {w jednym kierunku})
Zrobiłem to wg tego opisu.
https://help.ubuntu.com/community/FuseSmb
Wszystko ładnie działa ale krótko.
Po ok 1-2 minut przestaje dzialać.
Folder do którego montuję znika.
Wystarczy odmontować i zamontować ponownie i znów na 1-2 minuty jest spokój.
Dodam ze jak zasob na sztywno dopiszędo fstaba to działa.
Z konquerora też nie ma problemu tam po sambie wejść.
W logach nie ma nic.
Co moze być tego przyczyną bo nie mam pojęcia w czym szukać.
Ostatnio edytowany przez ilin (2009-02-11 13:04:07)
Offline
Sprawdziłem z ciekawości. Sam programik jest fajny. Sobie zostawię. Tyle, że u mnie działa.
Może to kwestia modułu fuse. Czy po "zniknięciu" zamontowanie zasobu jest widoczne w wyjściu polecenia mount?
Offline
He he cuda
mount pokazuje
fusesmb on /home/adam/NETWORK type fuse.fusesmb (rw,nosuid,nodev,max_read=32768,user=adam)
Co więcej.W graficznym go nie widać.Wg ls zaś jest.Próba wejścia do niego objawia się tak.
adam@debian:~$ cd ~/NETWORK adam@debian:~/NETWORK$ ls ls: nie można otworzyć katalogu .: Drugi koniec nie jest połączony
O co tu chodzi?
EDIT:)
max_read=32768
To jest chyba przyczyna tylko gdzie to jest definiowane.
Jak z zasobu nie korzystam to folder jest.
EDIT II)
Chyba jednak nie to.
Odpaliłem na drugim kompie $hita i montowanie działa ok.
Czyli wina leży po stronie drugiego kompa.
Problem że nie wiem w czym.Konfig samby wygląda na ok.
Ostatnio edytowany przez ilin (2009-02-11 17:04:12)
Offline
Hm jak nmapem przelecę kompy nawzajem to mi pokazuje 139/tcp i 445/tcp
Offline