Forum Debian Users Gang

Najpierw LO, a potem chemia na Politechnice w Krakowie.
W LO byłem w klasie mat-fiz.
Co do Twojego wyboru - wczoraj jeden z dziekanów politechniki wrocławskiej powiedział że mają ponad 20 kandydatów na 1 miejsce na wydziele informatyki. Czyli za 4 lata informatyków będzie jak nasrał i żaden pracy nie znajdzie. Idź w kierunku matematyki i fizyki, informatykę możesz lizać po drodze.
To są moje sugestie, ale to jest TWOJE życie i Twoja decyzja.

skończyłem Morskie Liceum Zawodowe, zostałem elektromechanikiem (taki koleś od maszyn elektrycznych)

teraz siedzę w Akademii Morskiej na Wydziale Elektrycznym i zamerzam zostać facetem od cyfrowych systemów sterowania

prawo i ekonomię odradzam, bo znam wielu ludzi po takich szkołach którzy nie mogą znaleźć pracy. pozatym po prawie, medycynie i architekturze możesz se mieć nawet 5 na dyplomie, ale jak nie należysz do klanu to cię oleją. polecam studia techniczne: mechana, elektryka albo lądówka

Moze i tak ale ekonomia wcale mnie nie pociaga w przeciwienstwie do nauki ścislej chyba tak jak Bodzio mowi raczej zdecyduje sie na mate-fize a potem sie zobaczy jakie bedzie zapotrzebowanie rynku.

Jesli chodzi o kierunki moim zdaniem przyszlosciowe to Ekonomia i Prawo....

Nie wiem jak Prawo ale Ekonomia śmierdzi. Przynajmniej u nas. To nudne na maxa. Na dowód tego: przyszła do nas dziewczyna na fizyke bo nudziła ją ekonomia (którą też skończyła, bo szkoda było). I dowód nr 2 :) : jedna panna od nas z fizyki próbowała tam pochodzic i mimo dobrze skończonej sesji dała spokój, bo nudy niemiłosierne. A ja sobie chodze na fizyke na UMCS w Lublinie (4 rok). Nie bede zachwalał za bardzo, bo cieżko jest. Jak się ktoś nie czuje na siłach to lepiej dac sobie spokój. Zreszta to przez tą porypaną rekrutacje, gdzie sie przyjmuje 120 osób, a po pierwszym roku jest już ok. 60. Ale ogólnie kierunek ciekawy. Ucza wszystkich ciekawych rzeczy, fizyki, matmy (tu może przesada z tą ciekawością :) ), informatyki i troche elektroniki.

Pozdro

Ja kończyłem Technikum Budowlane a  studiuje fizyke informatyczna na Uniwersytecie Śląskim. Dzięki fizyce nauczysz się wyśleć analicztycznie, cztero wymiarow ;) , do każdego problemu będziesz starał się podchodzić na kilka sposobów. Fizyk potrafi wiele, słyszałem że np. w bankach wolą zatrudniać fizyków niż czystych ekonomistów. Wiem wiem czesto fizyka nie wydaje się fajna i te chore zadania ale cóż, fizyka to postęp :D

Ave:)
Ja konczyłem klase matematyczna w LO.
Inwestycja w matematyke sie opłaca ,bo na ogromna
wiekszosc studiów jest egzamin z matematyki.
Ja sobie jestem na 4 roku matematyki finansowej  i ubezpieczeniowej na AGH  i powiem ze mam 4 lata wyjete z zyciorysu.
(w pierwszym terminie baardzo ciezko jest zdac egzamin lepiej niz na 4)

Powracajac do Twojego pytania to naprawde opłąca sie
siedzenie nad matematyką w liceum. Po drugie informatyków
mamy juz duzo i bedzie coraz wiecej.
Ale ostatecznie musisz TY sam wszystko przemslec i rozwazyc.

Duzo ich jest i bedzie jeszcze wiecej ale jest tez potrzeba bardzo duzo i bedzie potrzeba wiecej...

no a ja jak zapewne niewielu z was moge sie poszczycic :P ze za rok bede mial polsrednie wykrzstalcenie :D

co do informatykow to bedzie potzeba ale tych dobrych :]
znam admina z banq ktory nie wie jak polaczyc ze soba 2 switche i nie wie co to brodcast nie spominajac network :]

znalem "informatyka" ktory z powodu wirusa sformatowal dysk glownej ksiegowej:]

o boże, znając moją główną już bym nie żył. A zabijała by mnie powoli tak żeby bolało.

Skończyłem Technikum Elektroniczne, a obecnie studia: informatyka w zarządzaniu

a ja po technikum :]  i teraz informatyka stosowana (jeszcze)

Rumi , wrzesień to bardzo piekny miesiac....
A ile wspaniałych doznan mozna przezyc uczac sie w lipcu ,sierpniu
do wrzesniowego egzaminu. Wiem dla Ciebie pewie nie do zniesienia
sa calki potrójne , diwergencje ,rotacje ,pola wektorowe.

ps , ja bym fizyki tez nie zniósł.