Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Instalacje nowych pakietow, update, rekonfiguracje moga i czesto powoduja "pad" systemu.
Jak najszybciej i najskuteczniej przywrocic do stanu sprzed zmian.
Jak to zrobic jezeli system nie bootuje kompletnie, czyli rozpocznie procedure startowa i sie na niej zawiesi.
Domyslam sie, ze w trybie awaryjnym musi byc jakies recovery.
Chcielbym przywrocic wylacznie folderyi systemowe nie zmieniajac folderow uzytkownika.
Osobiscie zrobilem backup za pomoca deja dup.
Bardzo dziekuje za pomoc.
Ostatnio edytowany przez Novi-cjusz (2016-01-12 14:24:02)
Offline
Po pierwsze administrator musi wiedzieć co robi. Jeśli system nie działa są dwa wyjścia:
* stawiasz system od nowa, instalujesz pakiety z wcześniej zrobionej listy (np. dpkg -l) i wgrywasz z backupu konfigi
* starasz się opdnaleźć root cause i go usuwasz, np. przez cofnięcie paczki lub reinstalację GRUBa.
Oczywiście wszystko zależy od specyfiki maszyny, ale myślenia nic nie zastąpi.
Offline
W grubie wybierasz tryb awaryjny, montujesz system plików do odczytu, a potem najprościej otworzyć logi i przeanalizować co się stało, zacząć od dmesga, i kernela, potem apt, a dalej to zależy pd przypadku... Za dużo rzeczy różnie się naprawia żeby przewidzieć jak naprawić wszystko
// poza tym nie wiem co masz za system, ale u mnie testing sam z siebie po aktualizacji nie pada, a wcale wzorem opieki nie jest
Pozdro
Offline
A nie ma czegos jak " Time Frizee " albo " punkt przywracania " na Windzie? Byloby prosciej i szybciej. Reinstall zabiera za duzo czasu.
OS to Jessie.
Ostatnio edytowany przez Novi-cjusz (2016-01-12 14:38:50)
Offline
Jak masz lvm albo btrfs, to możesz sobie zrobić snapshota
Offline
Bede musial to przecwiczyc.
Offline
Zasada zawsze jest taka sama, czyli wiedzieć co się robi. Jak mi np. zdechł system w wyniku aktualizacji pakietów powiązanych z systemd, to ja wiedziałem gdzie jest problem, bo przejrzałem aktualizowane pakiety. Jeśli nawet ktoś nie robi tego podczas aktualizacji, to kompletny log jest w /var/log/ i można se to przeczytać nawet jak system jest martwy, np. za pomocą płytki czy pena live. Choć nawet nie trzeba sobie tym głowy zawracać, bo środowisko tekstowe zwykle się uruchamia, co najwyżej może nie załadować się tryb graficzny. A jak się tryb tekstowy nie che załadować, to ktoś musiał już jakieś pliki fizycznie z dysku pokasować wpisując, np. rm -f /etc zamiast rm -f etc, sam kiedyś tak zrobiłem ale zdążyłem się połapać przed restartem, bo aplikacje zaczęły sypać błędami. xD
Zaciąganie LVM do snapshotów w przypadku domowych systemów też się raczej mija z celem, no chyba, że ktoś aktualizuje system raz na miesiąc. W przypadku, gdy ktoś robi to co drugi dzień, to dużo prościej, łatwiej i szybciej i jest korzystać z apt-pinning. Cofnięcie szeregu pakietów do wcześniejszych wersji to jest pół minuty roboty. Nawet jeśli tych pakietów byłoby więcej, to można podpiąć się pod snapshot repozytorium debiana i odtworzyć stan pakietów z 6, 12, 18, 24 godzin, czy nawet więcej dni i zsynchronizować sobie system do stanu z, np. przedwczoraj. Pomijam już oczywiście downgrade, np. z sida, do testing, czy z testing do stable, choć zwykle też działa. Dla mnie to już trochę bez sensu ale działa. xD
Ostatnio edytowany przez morfik (2016-01-12 15:29:13)
Offline
Ja robię za pomocą rsynca kopię całej partycji na inny dysk. W praktyce mam w pełni działająca kopię systemu na drugim dysku, w każdej chwili gotową do uruchomienia.
Offline
@morfik
Mialem 2 miesiace wstecz sytuacje, zainstalowalem pakiety ABCD zrobilem update systemu i zwiechaaaaa az milo. Musialem czasochlonny reinstall zastosowac. Szukam prostego i szybkiego przywracania ustawien plikow systemowych z LiveCD czy pendriv,a (mam obydwa) Polecam: http://www.pendrivelinux.com/multiboot-create-a-mul … b-from-linux/
Troche sie dziwie, ze Debian nie ma natywnie narzedzia do przywracania np migawek systemu. Pewnie o nim nie wiem. Informatyka nie jest moim glownym "chlebodawca " dlatego Debianowi moge poswiecic niewiele czasu, co w konsekwencji rodzi potrzebe uzycia
prostego i szybkiego narzedzia OS recovery.
@raven18
Ja tez zrobilem backup za pomoca deja dup na pendrivie. Niestety przywracanie trwa tak samo dlugo jak reinstall.
Mozesz, prosze podac sekwencje komend rsynca do skopiowania partycji na zewnetrzny dysk HDD?
W tym wypadku kopiujesz cala partycje rowniez z niezajeta obietoscia czy tylko dane uzytkowe, co pozwoliloby oszczedzic volumen?
Offline
Najlepsze wyjście to snapshot LVM. Później można:
* podmontować w trybie pojedynczego użytkownika i skopiować co trzeba
* zbootować się z niego i działania naprawcze robić na działającej wersji systemu
* zrobić merge snapshota do FS i cofnąć tym samym wszystkie zmiany
Offline
dodatkowo zapomina się o całej zabawie repozytoriami zwłaszcza jak ktoś nieczęsto podbija paczki, akurat moim zdaniem system repo debiana jest gorszy od repo RPMowych w których w jednym repo jest trzymanych wiele wersji danego pakietu i wystarczy dopisać do polecenia jego wersje by mieć dokładnie ten pakiet który się chce
Pozdro
Offline
rsync -avx / /dysk_zewnętrzny
przykład dla całej partycji systemowej. Tylko dane kopiuje, u mnie 7-8 GB trwa kilka minut w tle, ale to leci z jednego dysku na drugi sata2.
Offline
Ja robię kopię partycji systemowej za pomocą fsarchiver.
Przywracanie trwa max 5 minut.
Tylko trzeba mieć jakiegoś linuxa na livecd bądź penie.
Offline
Ja już nie robię kopii partycji systemowej.
Zawsze mam w Grubie minimum dwa sprawne Linuxy, Gentuś mnie do tego tak wytresował, że nie ma takiego błędu, którego nie umiem poprawić w nim, dlatego backup partycji root mi nie potrzebny, kopiuję tylko własne skrypty i pliki konfiguracyjne.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-01-12 19:38:48)
Offline
Nie chodzi o to, że błędy idzie w stanie poprawić, tylko o to, że trzeba czas na to poświęcić. W debianie cofnięcie zmian po aktualizacji to jest naprawdę chwila, no chyba, że ktoś znowu da rm -f /usr /... xD
Offline
Kolejna sprawa jeśli tak mega zależy ci na stabilności Novi-cjusz to używaj TYLKO wersji stabilnej bez paczek z jakiś dziwnych repo.
Offline
A ile miejsca tracimy na snapshocie lvm?
Offline
Tu jest info:
LVM allows you to take a snapshot of your system in a much more efficient way than a traditional backup. It does this efficiently by using a COW (copy-on-write) policy. The initial snapshot you take simply contains hard-links to the inodes of your actual data. So long as your data remains unchanged, the snapshot merely contains its inode pointers and not the data itself. Whenever you modify a file or directory that the snapshot points to, LVM automatically clones the data, the old copy referenced by the snapshot, and the new copy referenced by your active system. Thus, you can snapshot a system with 35GB of data using just 2GB of free space so long as you modify less than 2GB (on both the original and snapshot).
-- https://wiki.archlinux.org/index.php/LVM#Snapshots
Więc robisz sobie snapshot i masz kopię systemu, która nic nie waży. Jak zaczynasz coś w systemie ruszać, to backup się zaczyna rozrastać no i w sumie ostatecznie może zjeść tyle zasobów co snapshotowany dysk. xD
Offline
Przepraszam, nie podalem waznej informacji: mam na Grubie 3 dzialajace OS'y tj: Ubuntu, Debian, Centos. Czwarta partycja jest przewidziana jako "magazyn" Podsumowujac chronologicznie mamy do tej pory nastepujace alternatywy:
- reinstall
- tryb awaryjny + logi + naprawa
- snapshot LVM
- rsync i kopia partycji na innym dysku.
- fsarchiver
- kopiowanie wylacznie skryptow i plikow konfiguracyjnych.
W/w i podane przez Was opcje sa profesjonalna reakcja na nagla sytuacje awaryjna.
Mysle, ze optymalnie by bylo sciagnac komplet plytek instalacyjnych, zweryfikowac dane, zainstalowac bez dostepu do Internetu, zrobic backup na dysku zewnetrznym z zablokowana funkcja zapisu ( moze byc CD/DVD), ustawic cron'a na przywracanie z kopii przy kazdym wylaczaniu maszyny. To wariant podwyzszonego bezpieczenstwa. (Czyszczenie "zbednych" uploadow ;-)
Offline
Mysle, ze optymalnie by bylo sciagnac komplet plytek instalacyjnych, zweryfikowac dane, zainstalowac bez dostepu do Internetu, zrobic backup na dysku zewnetrznym z zablokowana funkcja zapisu ( moze byc CD/DVD), ustawic cron'a na przywracanie z kopii przy kazdym wylaczaniu maszyny. To wariant podwyzszonego bezpieczenstwa. (Czyszczenie "zbednych" uploadow ;-)
Że co zrobić? xD
Offline
A co w tym widzisz niewlasciwego?
Offline
Dokladnie tak, zeby go przywracac po kazdym restarcie w cronie z kopii, i za kazdym razem kiedy startujesz kompa masz system jak nowy.
To tylko pomysl, nic bardzo powaznego. Mam kolege kinomana,cierpi na insomnie, spi 1-2 godz na dobe, torrenty sie grzeja, i ciagle ma "mrowkii"
Z tego co wiem to zagadnienie traffic control w aspekcie torrentow jest ci dobrze znane.
Wiem, ze niektorzy maja tak rowniez na Windows.
Ostatnio edytowany przez Novi-cjusz (2016-01-13 19:15:29)
Offline