Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1  2014-06-13 22:10:28

  Red_Fedora - Użytkownik

Red_Fedora
Użytkownik
Skąd: Piękna kraina nad Sierpienic
Zarejestrowany: 2013-06-03

Zdziczałe Velociraptory... Czyli jaja z syslinuxem na usb

Od jakiegoś czasu chcę postawić sobie uczciwie i kulturalnie Arch Linuksa, bowiem z jakiś nadnaturalnych przyczyn miałem kwadratowe jaja z instalacją gentoo. Ale nie robiąc offtopu:
Każdy jeden obraz systemu który jako bootloader ma syslinuxa mi nie działa... Pokazuje się jedynie surowa konsolka syslinuxa. Każdy jeden obraz generuje podobny błąd. Natomiast bootowanie z bootloaderem na EFI działa bez dziwactw. Co może się dziać i jak zmusić cholerstwo do działania? Na pececie jestem zmuszony do korzystania z kaflowej windy 8.1 za którą nie przepadam.


http://static1.wikia.nocookie.net/__cb20130812121419/nonsensopedia/images/2/2b/Pinkie_pie.gif
Po co myśleć racjonalnie? Najważniejsze jest to by było zabawnie!

Offline

 

#2  2014-06-14 00:31:39

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: Zdziczałe Velociraptory... Czyli jaja z syslinuxem na usb

...bowiem z jakiś nadnaturalnych przyczyn miałem kwadratowe jaja z instalacją gentoo.....

Jaja sobie robisz?
To coś ty z tym Gentoo robił, że poległeś?

Jak koniecznie chcesz Archa, Debiana, czy coś podobnego, to zobacz, jak cholerstwo przez chroota/debootstrap instalować.

A jak będą jaja z Gentusiem, to w Innych Linuxach jest Szkoła Rodzenia, trochę przydługa, ale skuteczna.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-06-14 00:32:05)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#3  2014-06-14 12:54:36

  Red_Fedora - Użytkownik

Red_Fedora
Użytkownik
Skąd: Piękna kraina nad Sierpienic
Zarejestrowany: 2013-06-03

Re: Zdziczałe Velociraptory... Czyli jaja z syslinuxem na usb

Zapasowym dysku przeznaczonym do psucia, instalacja szła gładko po porządnym przeczytaniu dokumetacji i wiki. Stawiałem z poziomu głównego systemu. Jajko i inne bardziewia ładnie mi się kompilowały. Natomiast instalacja z pędraka czekokolwiek wywołuje kwadratowe jajca. Jedynie netrunner chodzi grzecznie. Jakakolwiek archopodobna nie chce się nagnać. Zawsze nawala bootloader... Żeby było śmieszniej rEFInd na laptoku brata śmiga i robi koziołki. A sam system nie robi żadnych brzydkich rzeczy.
Tylko że na PC mam jeszcze zwykły BIOS... Takich jajec z instalacjączegokolwiek dawno nie miałem. Skandisk z wingrozy mówi że wszystko niby jest w porządku.


http://static1.wikia.nocookie.net/__cb20130812121419/nonsensopedia/images/2/2b/Pinkie_pie.gif
Po co myśleć racjonalnie? Najważniejsze jest to by było zabawnie!

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Możesz wyłączyć AdBlock — tu nie ma reklam ;-)