Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam.
Mam problem, zacznę od początku.
Mam internet od lokalnego ISP - w dzień 4 Mbps, w nocy 8 Mbps.
Internet ten mam podłączony do starego PC, który dzieli mi go przez Wifi na inne komputery w domu (1 PC i 1 laptop, i w sumie 1 telefon ;) ).
Od ostatnich kilku dni obserwuję duży spadek w jakości internetu - wyciągam maksymalnie 2 Mbps, ping jest strasznie wysoki, ponadto strony ładują się dość długo jak na taką prędkość.
Dzwoniłem do admina tej sieci, mówił, że po ich stronie wszystko jest ok, a gość jest raczej uczciwy.
Gdzie szukać w takim razie przyczyny ?
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Grzegorz
P.S. Myślałem, że to dysk, jednak chyba nie - wklejam smarta:
Vendor Specific SMART Attributes with Thresholds: ID# ATTRIBUTE_NAME FLAG VALUE WORST THRESH TYPE UPDATED WHEN_FAILED RAW_VALUE 1 Raw_Read_Error_Rate 0x000e 066 057 025 Old_age Always - 40972607 3 Spin_Up_Time 0x0002 078 077 000 Old_age Always - 0 4 Start_Stop_Count 0x0032 097 097 020 Old_age Always - 3521 5 Reallocated_Sector_Ct 0x0032 100 100 036 Old_age Always - 25 7 Seek_Error_Rate 0x000e 082 060 030 Old_age Always - 4479816142 9 Power_On_Hours 0x0032 084 084 000 Old_age Always - 14776 10 Spin_Retry_Count 0x0012 100 099 097 Old_age Always - 0 12 Power_Cycle_Count 0x0032 094 094 020 Old_age Always - 6163 194 Temperature_Celsius 0x0022 039 058 000 Old_age Always - 39 195 Hardware_ECC_Recovered 0x001a 072 056 000 Old_age Always - 154844932 197 Current_Pending_Sector 0x0012 100 100 000 Old_age Always - 1 198 Offline_Uncorrectable 0x0010 100 100 000 Old_age Offline - 1 199 UDMA_CRC_Error_Count 0x003e 200 200 000 Old_age Always - 0 200 Multi_Zone_Error_Rate 0x0000 100 100 000 Old_age Offline - 0 202 Data_Address_Mark_Errs 0x0032 100 253 000 Old_age Always - 0
Proszę o pomoc.
//edit: sprawdziłem ping do google.pl:
root@tabi19:/tmp# ping google.pl PING google.pl (74.125.39.147) 56(84) bytes of data. 64 bytes from fx-in-f147.1e100.net (74.125.39.147): icmp_req=1 ttl=54 time=1490 ms 64 bytes from fx-in-f147.1e100.net (74.125.39.147): icmp_req=2 ttl=54 time=1414 ms 64 bytes from fx-in-f147.1e100.net (74.125.39.147): icmp_req=3 ttl=54 time=798 ms 64 bytes from fx-in-f147.1e100.net (74.125.39.147): icmp_req=4 ttl=54 time=1150 ms 64 bytes from fx-in-f147.1e100.net (74.125.39.147): icmp_req=5 ttl=54 time=917 ms
Ostatnio edytowany przez tabi19 (2011-11-22 17:13:48)
Offline
wysokie pingi masz do czego jakiejś rumuńskiej strony, gw ?
na dysk raczej nie patrz, bardziej obciążenie platwofrmy poczas ruchu
ew podepnij samego kompa i sprawdź czy jest tak samo
Offline
Podobny ping mam do swojego VPS'a w niemczech:
root@tabi19:~# ping tabnet.eu PING tabnet.eu (178.63.34.251) 56(84) bytes of data. 64 bytes from static.251.34.63.178.clients.your-server.de (178.63.34.251): icmp_req=1 ttl=49 time=844 ms 64 bytes from static.251.34.63.178.clients.your-server.de (178.63.34.251): icmp_req=2 ttl=49 time=1122 ms 64 bytes from static.251.34.63.178.clients.your-server.de (178.63.34.251): icmp_req=3 ttl=49 time=1120 ms 64 bytes from static.251.34.63.178.clients.your-server.de (178.63.34.251): icmp_req=4 ttl=49 time=1168 ms 64 bytes from static.251.34.63.178.clients.your-server.de (178.63.34.251): icmp_req=6 ttl=49 time=1250 ms 64 bytes from static.251.34.63.178.clients.your-server.de (178.63.34.251): icmp_req=7 ttl=49 time=1251 ms
Ping z VPS'a do mojego komputera w domu (mam zewnętrzne IP) jest też na podobnym poziomie.
Przełączę teraz internet do PC po kablu i zobaczę, co i jak.
Podłączyłem modem od internetu do PC przez kabel LAN - efekt ? Wszystko jest ok.
Różnica jest taka, że do mojego PC-serwera, który rozdziela internet, ten modem jest podłączony kablem USB, bo nie mam w płycie głównej wejścia Ethernet..
Co poradzić ?
// EDIT:
Podpiąłem modem do laptopa pod Windows 7 przez USB i wszystko śmiga tak jak powinno..
Ostatnio edytowany przez tabi19 (2011-11-22 17:49:34)
Offline
Ja bym na twoim miejscu po prostu do serwera zamiast przez USB bym dał Ethernet - po prostu dorzucić(dokupić) tak jak za dawnych czasów kiedy tego na płytach nie było kartę sieciową... chiba że coś bredzę (jak tak to przemilcz ten post ;) )
Ostatnio edytowany przez thomsson (2011-11-22 19:53:13)
Offline
Tak myślałem o tym ;)
Do czasu, aż gdy dzisiaj miałem podłączonego kablem ethernetowym internet - efekt ? Ping był ok, a po jakimś czasie wzrósł znów do 1000+..
Offline
Nagły wzrost pingu zazwyczaj oznacza albo kłopot ze stabilnością któregoś urządzenia po drodze (co zazwyczaj przy prawidłowej konfiguracji nie jest zbyt częste), albo coś tą się ć zakłoca.
Zobacz, jeśli możesz, czy w tej sieci nie ma np kompa z Win Xp, który złapał trojana, i teraz atakuje pakietami UDP jakis serwer na necie.
Zobacz to: http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=180901
Offline
Trojana raczej nie złapałem na żadnym komputerze, przynajmniej nic nie widzę w iptrafie..
Co to jeszcze może być ?
Obstawiałem, że modem się zepsuł, ale jeśli to on byłby winny, to czy nie byłoby tak cały czas ?
Pozdrawiam
Offline
no to zrób dłuższe testy z lapkiem samym podłączonym nie wiem - ściągaj coś (np. filmik Big Buck Bunny :D), sprawdzaj pinga (ja zawsze lukam na onecie :P) rób co chcesz zrób jakiś dłuższy czas i obserwuj to będziesz wiedział czy modem jest OK czy nie jeśli modem jest ok no to albo serwer, albo wifi(!), albo jak mówił Jacekalex gdzieś masz takie cóś co cię zaangażowało jako honorowego członka botnetu :D polukaj podłączaj po jednym kompie CZYTAJ sprawdź wszystkie urządzenia po kolei i wreszcie dojdziem :D
Offline
To chyba na 90% jakiś intruz na moim PC-serwerze - zrobiłem test:
podpiąłem modem pod usb do PC-serwera (tak jak zawsze było), a przez kabel LAN do laptopa.
Internet działał, działał, i nagle - wysoki ping, zamulenie.
Sprawdziłem ipconfig'iem czy ktoś nie podpiął się do mojej sieci - było tylko IP moje i PC-serwera (wewnętrzne).
Następnie uruchomiłem iftop - efekt - zużycie łącza 800 kbps - 1,3 Mbps - ciekawe jak, skoro miałem włączone tylko GG na laptopie - co ciekawe, zużycie łącza skakało, a iftop pokazywał różne IP, z którymi łączyło się IP zewnętrzne mojego PC-serwera..
Wyłączyłem w takim razie PC-serwer i został tylko internet na kablu LAN pod laptopem - ping momentalnie zmalał i wszystko wróciło do normy..
Rozumiem, że mój PC-serwer pod debianem załapał się do jakiegoś botnetu ?
Gdzie teraz szukać przyczyny ?
Offline
Po co marnujesz prąd na dodatkowy sprzęt PC jako router/gateway?
Jaki masz soft na tym blaszaku?
Offline
Ostatnio coś czytałem o pierwszym Linuxowym Botnecie... o znalazłem link
http://webhosting.pl/Botnet.serwerow.WWW.bo.Linux.t … .zombifikacje
ale raczej mało prawdopodobne że któraś z przyczyn tu będzie pasować...
Offline
Marnuję na ten sprzęt pieniądze, bo swego czasu służył mi on także jako serwer WWW, do tego teraz mam na nim podpięty dysk, który sobie rozdzielam na lokalne pliki między komputerami przez sambę..
Skoro nie botnet to co to może być ?
Odpalone obecnie na serwerze jest tylko wifi przez hostapd, dhcp, samba, nic więcej..
Offline
Jakie distro, jajko?
Zrób zrzut ruchu wychodzacego i przeanalizuj co wychodzi i gdzie, ewentualnie wrzuć to ktos moze to zrobi :P
Offline
@tabi19:
1. A jaką masz kartę wifi w tym kompie? Znaczy na jakim chipsecie i sterze działa?
2. Jaka wersja jajca?
U mnie coś podobnego działo się swego czasu, z tym że nie pingi po czasie rosły a ilość rozłączeń - okazało się że pobranie sterownika z nowego jajca do sieciówki pomogło.
EDIT:
Aj cholercia, qluk był szybszy ;]
Ostatnio edytowany przez Huk (2011-11-23 22:33:40)
Offline
To nie jest wina karty sieciowej Wifi, bo internet na PC-serwerze też muli..
W "iptraf" widziałem, że pingowały mnie jakieś IP z chin..
Prześlę Wam screen z iftop, gdzie na moim lapku chodziło tylko GG:
http://i40.tinypic.com/o9emh3.png
Czy to normalne, że mam wymianę danych z tyloma adresami IP ?
Myślę, że to tu leży przyczyna, bo np. na VPS'ie produkcyjnym, mam w tej chwili prawie zerowy ruch (max. 2 kbps), a tutaj proszę bardzo - takie coś..
Jeśli to tu leży przyczyna, jak temu zaradzić ?
Proszę o radę.
Pozdrawiam
Grzegorz
//dane:
debian 6.0, jajko 2.6.32-5-686
Ostatnio edytowany przez tabi19 (2011-11-24 02:40:49)
Offline
Nad czym tyle dywagować?
Odłącz/opuść wszystkie interfejsy poza wanowym i sprawdź czy nadal ruch występuje jeśli tak przejrzyj uruchomione w systemie procesy może coś znajdziesz.
Ruch sieciowy to nie widmo skądś się bierze. Kiedyś miałem włamanie i w trakcie dochodzenia znalazłem wiele ciekawych rzeczy.
Podpowiem, że program apache2 w procesach wcale nie musi być apachem ;).
Najprościej ubijaj usługi, przy odrobinie szczęścia narzędzia nie są podmienione i widzisz wszystkie programy działające w systemie.
Ostatnio edytowany przez bobycob (2011-11-24 10:37:07)
Offline
bobycob napisał(-a):
Nad czym tyle dywagować?
Odłącz/opuść wszystkie interfejsy poza wanowym i sprawdź czy nadal ruch występuje jeśli tak przejrzyj uruchomione w systemie procesy może coś znajdziesz.
Ruch sieciowy to nie widmo skądś się bierze. Kiedyś miałem włamanie i w trakcie dochodzenia znalazłem wiele ciekawych rzeczy.
Podpowiem, że program apache2 w procesach wcale nie musi być apachem ;).
Najprościej ubijaj usługi, przy odrobinie szczęścia narzędzia nie są podmienione i widzisz wszystkie programy działające w systemie.
Chyba strzał w dziesiątkę - ubiłem kilka procesów, co do których nie miałem pewności co to i nagle internet wrócił do normalnego działania..
Jak już odkryję, co to za proces, to wystarczy że usunę go poleceniem "kill ID_PROCESU" + usunę jego źródło z serwera ?
Jak się zabezpieczyć przed tego typu niespodziankami ?
Offline
Internet zaczął normalnie działać po ubiciu procesu squida - czyli przez to, że stoi tu squid na standardowym configu, z którego i tak nie korzystam (bo nie miałem czasu go skonfigurować) ktoś wykorzystał mój serwer jako serwer proxy i urządza sobie niezłą zabawę ?
Czy to raczej mało prawdopodobny scenariusz ?
Offline
tabi19 napisał(-a):
Internet zaczął normalnie działać po ubiciu procesu squida - czyli przez to, że stoi tu squid na standardowym configu, z którego i tak nie korzystam (bo nie miałem czasu go skonfigurować) ktoś wykorzystał mój serwer jako serwer proxy i urządza sobie niezłą zabawę ?
Czy to raczej mało prawdopodobny scenariusz ?
Akurat to zależy od tego, co masz w Firewallu.
Bo jeśli porty Squida byly otwarte, a sam Squid uruchomiony na domyślnym konfigu,
to już nie jest mało prawdopodobny, ale BARDZO PRAWDPODOBNY scenariusz.
:xD
To by było na tyle
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-11-25 01:24:46)
Offline
Czyli wyszła moja "ogromna wiedza" ;)
Dziękuję wszystkim za pomoc!
Pozdrawiam
Offline