Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Wczoraj po 16 czasu Warszawskiego ;) ukazala sie najnowsza wersja Fedory. Jako namietny tester postanowilem sprawdzic co w trawie piszczy no i zostalem bardzo mile zaskoczony... Zassalem z sieci wersje netinstall i wio. Instalacja trwala dlugo bo jak sie mozna domyslec gawiedz rzucila sie do ssania obrazow, upgredowania systemow i mirrory byly mocno przeciazone. Jednak gdy instalacja dobiegla konca - szok system wszystko idealnie wykryl z mojego laptopa i co najwazniejsze system jest bez porownania szybszy w dzialaniu od Ubuntu 9.04 zamykanie systemu jest niemal blyskawiczne zas uruchamianie takze bardzo szybkie. Instalator moze stanowic wzor dla innych, wszystko tam gdzie powinno byc i dziala bez zajakniecia. Moim skromnym zdaniem Fedora 11 zdeklasowala Ubuntu 9.04 - szczerze polecam do testow bo naprawde warto!
Offline
musze sprawdzić. Dla mnie fedora to był straszny mół wersje 1-4 . Możliwe że od tego czasu się mnóstwo zmieniło :D
Ciekawe jak z instalacją, czy zarzuca mnóstwo niepotrzebnych paczek....
Offline
Yampress napisał(-a):
musze sprawdzić. Dla mnie fedora to był straszny mół wersje 1-4 . Możliwe że od tego czasu się mnóstwo zmieniło :D
Ciekawe jak z instalacją, czy zarzuca mnóstwo niepotrzebnych paczek....
Zgadza sie kiedys Fedora to mul byl jak diabli. Ostatni raz mialem doczynienia z RedHatem jak jeszcze nie byl platny :) A i wczoraj mnie skusilo na instalke F11. Co do pakietow to masz mozliwosc szczegolowego wyboru pakietow i to bardzo cieszy a czego wlasnie brakujne np. w Ubuntu.
Offline
Ja uciekłem z F10. Generalnie system jest ok, ale za ciężki na mój laptop. Miałem co prawda włączonych kilka usług dodatkowych, jak ssh, cups ale po uruchomieniu, sam pulpit pożerał mi ok 250 MB RAMu. Lapek ma 512 MB i to współdzielonych ze zintegrowaną kartą graficzną, więc po włączeniu firefoksa z flashem (np. odpalenie youtube) powodowało wycie wentylatora, a maksymalizacja/minimalizacja okna to już był pokaz slajdów. Na F10 dość często zdarzało się, że system swapował, co pod archem czy debianem zdarzało się epizodycznie (w sumie chyba raz zauważyłem).
Ale na mocniejszy sprzęt polecam przede wszystkim nie ubuntu lecz fedorę :)
PS. Trochę wkurzające był przygody z selinuksem (root bez praw roota) ale go wyłączyłem.
Inna różnica - aby zalogować się po ssh na drugiej maszynie pod archem i debianem wystarczyło wcisnąć "power". Pod fedorą musiałem zalogować się najpierw na zdalną maszynę (ale może to była kwestia ustawień ssh?)
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-06-10 09:29:33)
Offline
obrazy widze pod i686 hmm... wcześniej tez takie mieli ?
Offline
Yampress napisał(-a):
obrazy widze pod i686 hmm... wcześniej tez takie mieli ?
Ja jade na x86_64 i jestem w szoku Fedora smiga jak szalona. W ocenie "na oko" ubuntu jest min. 30% wolniejsze od Fedory. Aplikacje uruchamiaja sie bardzo szybko, virtualki smigaja az milo na lvm, jak na razie nie ma niczego do czego mozna sie przyczepic :)
Jedyny minus to taki, ze trzeba sie nauczyc yum'a :(
Offline
Jestem ciekaw jak będziecie gadać , gdy wyjdzie Ubuntu 9.10 Karmic Koala
zmiany jeszcze nieoficjalne , ale też ciekawie się zapowiada
co-nowego-w-ubuntu-910-karmic-koala/
Offline
Szkoda, że nie wrzucili 2.6.30.
Chociaż jest w rawhide to luzik.
Offline
sp3cu napisał(-a):
Szkoda, że nie wrzucili 2.6.30.
Jądra się nie wrzuca w ostatniej chwili...
Offline
fedora -> przynajmniej bedize jakas alternatywa ubuntu dla lapka. fedora odkąd pamiętam starała sie zawsze implementować nowości i zawsze miałą najświeższe pakiety w porównaniu do innych distro. W końcu to poligon doświadczalny dla redhata
Offline
sp3cu napisał(-a):
Szkoda, że nie wrzucili 2.6.30.
Chociaż jest w rawhide to luzik.
tu masz chyba najnowsze paczki
http://koji.fedoraproject.org/koji/packageinfo?packageID=8
Ostatnio edytowany przez arturek (2009-06-10 20:20:56)
Offline
Fedorę uruchomiłem jako live cd, środowisko Gnome. Specjalnie poza jak zwykle świetną grafiką to niczym się nie odróżnia od innych dystrybucji, ostatnio przeze mnie testowanych. Na zakończenie zawiesiła się.
Nie pisze tego złośliwie gdyż do Fedory jestem usposobiony sentymentalnie - to pierwsze distro jakie samodzielnie zainstalowałem i używałem i wiele się przy niej nauczyłem.
Gdy miałem nowiutki komputer z nowinkami technicznymi była jedynym distro, jakie mogłem uruchomić padły Ubuntu, Mandriva itd
Może nie na temat ale powiem, że obecnie powstające dystrybucje są na coraz wyższym poziomie pod względem estetycznym, łatwości obsługi, niezawodności, to cieszy. Natomiast powstaje problem jak dotrzeć do potencjalnych nowych użytkowników z tym orędziem.
Niektóre dystrybucje instaluje się i konfiguruje łatwiej niż Windows XP np Linux Mint, CDLinux.
Tego posta piszę natomiast z Wiedźmy, która niedługo osiągnie pełną funkcjonalność a i teraz chodzi jak burza!
To takie dygresje. przepraszam za nie.
Pozdrowienia
Offline
azhag napisał(-a):
sp3cu napisał(-a):
Szkoda, że nie wrzucili 2.6.30.
Jądra się nie wrzuca w ostatniej chwili...
Chciałem powiedzieć, ze FF3.5 beta się znalazł... ale to porównanie jest beznadziejnie bezsensowne. FF nie jest krytycznym składnikiem systemu więc jak najbardziej masz racje.
arturek napisał(-a):
sp3cu napisał(-a):
Szkoda, że nie wrzucili 2.6.30.
Chociaż jest w rawhide to luzik.tu masz chyba najnowsze paczki
http://koji.fedoraproject.org/koji/packageinfo?packageID=8
Paczki paczkami ale używam Debiana(SID od jakiegoś czasu), chociaż gdybym używał Fedory pewnie pobrałbym z rawhide, dzięki za info.
Offline
Ryszard napisał(-a):
Rpm TO Zło
reboot
Tak z czystej ciekawosci podaj 3 powody potwierdzajace to co powiedziales.
reboot
Offline
Nie znam tej dystrybucji ale z tego co tu i tam się czyta to fedora ma (być może ta wersja jest odstępstwem od reguły) to do siebie że działa do pierwszej większej aktualizacji. :)
Offline
ilin napisał(-a):
Nie znam tej dystrybucji ale z tego co tu i tam się czyta to fedora ma (być może ta wersja jest odstępstwem od reguły) to do siebie że działa do pierwszej większej aktualizacji. :)
To samo można powiedzieć o archu i squeeze. Chociaż ja archa aktualizowałem praktycznie codziennie. I miałem 3 przykre niespodzianki:
1) znany użytkownikom squeeze bordello z halem i policykit;
2) od któregoś numerka zwariował bluez - zniknęło parowanie urządzeń;
3) wywrotka xorga, bodajże w wersji 1.6, nie mogłem odpalić X, system twierdził, że xserver jest nie zainstalowany. Po tym dałem sobie spokój z archem. Po prostu czasami nie mam ochoty grzebać w systemie - potrzebuję napisać i wydrukować ważne pismo a muszę spędzić pół dnia na naprawie systemu, bo deweloperzy na chama wrzucają nowe paczki.
Dlatego przesiadłem się na fedorę ale na 10, która był już jakiś czas "w obiegu" więc nie miałem z nią żadnych niespodzianek (poza selinuksem ale wyłączyłem to g.). Niestety, dla mojego lapka okazałą się zbyt ciężka, więc zainstalowałem debiana. Podpuszczony przez ilina zupgradowałem system do squeeze i ... zakląłem! Znowu hal i policykit.
Wróciłem do lennego i cierpię jedynie z powodu suspend/hibernate.
Dlatego - jeśli chcecie bawić się fedorą - to polecam póki co 10. No ale ja preferuję raczej stabilność.
Offline
dlatego nalezy używac stable -> lenny . ja tak robie i nie mam żadnych niespodzianek :D A nowsze wersje pakietów zawsze sobie sam kompiluje np. komunikatory czy mplayer czy tam coś innego co potrzeba świeższego (openoffice najświeższe zawsze z paczek ze strony domowej). Reszta jest jak jest po co skakać po numerkach.
Offline
Juz wiem, ze na swojego lapciaka zainstaluje Fedore11 system dziala jak burza, dowalilem mu maszyny wirtualne to poprostu niebo a ziemia co bylo w Ubuntu a jest w Fedorze :-)
Zadko to mowie, ale chlopaki z RedHata odwalili mase dobrej roboty. Z ciekawych rzeczy jakie udalo mi sie zauwazy to, ze dzwiek ma lepsza glebie wkoncu moge podelektowac sie Sennheiserami mniam.
Offline
Poligon to poligon :D
Ale na desktop możę być jak ktoś lubi nowości. http://distrowatch.com/table.php?distribution=fedora
Dojrzałe stabilne distro wychodza rzadziej. W końcu trzba czasu na doprowadzenie do stabilności i dojrzalości distro.
Offline
sp3cu napisał(-a):
Szkoda, że nie wrzucili 2.6.30.
Chociaż jest w rawhide to luzik.
Redhatowe jądo i tak prawie w ogóle nie przypomina tego waniliowego. :)
Offline
kurcze, przekladali, przekladali date, sciagnalem i instalator wysypuje sie kilka razy zanim pociagnie od A do Z. na roznym sprzecie i na roznych wersjach (kde, gnome, xfce). wielka szkoda. udalo sie zainstalowac, sciagam aktualizacje i zobaczymy co dalej z 11:)
Offline
radziojedi napisał(-a):
kurcze, przekladali, przekladali date, sciagnalem i instalator wysypuje sie kilka razy zanim pociagnie od A do Z. na roznym sprzecie i na roznych wersjach (kde, gnome, xfce). wielka szkoda. udalo sie zainstalowac, sciagam aktualizacje i zobaczymy co dalej z 11:)
Polecam sciagnac netinstall - jest najbardziej uniwersalne i niezawodne. Zainstalowalem u siebie na lapciaku Toshiba X200-253 wersja x86_64 i jak narazie rewelka. Przyda sie poznac RedHata moze kiedys i do certa RHCE ;-)
Offline
a czym to sie niby ma roznic od debiana, fedora albo redhat przeciez to linuxy sa i jak chcecie na tym postawic cokolwiek powazniejszego niz desktop
to na kazdym distro jest prawie to samo do zrobienia, zreszta widac za jakim przykladem idzie fedora szybkosc, netinstall, yum (daleko mu jeszcze do apta).
Offline
pink napisał(-a):
a czym to sie niby ma roznic od debiana, fedora albo redhat przeciez to linuxy sa i jak chcecie na tym postawic cokolwiek powazniejszego niz desktop
to na kazdym distro jest prawie to samo do zrobienia, zreszta widac za jakim przykladem idzie fedora szybkosc, netinstall, yum (daleko mu jeszcze do apta).
Fedora ma apta
apt-0.5.15lorg3.95-0.git416.4.fc11.i586.rpm ,
pamiętam ze kiedyś używałem Synaptic pod Fedorą ,
też jest
synaptic-0.57.2-20.fc11.i586.rpm
ale to dawno było ,
a teraz ten yum i PackageKit
Ostatnio edytowany przez arturek (2009-06-11 23:47:30)
Offline