Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Wątek Zamknięty
Hej.
Jakiś czas temu w dziale humor ktoś wkleił adres:
http://pingwinojad.blog.pl
Może i to było śmieszne, ale jak się wczytałem w te brednie to np. zobaczyłem:
Dlaczego Wykipedzia jest taka głupia?
Otóż należy zacząć od tego, że istnieje coś takiego jak Wikipedia,
nazwa ma kojarzyć się z Encyklopedią, ale nią nie jest i nigdy nie będzie.
Jest po prostu zbiorem mniej inteligentnych lub bardziej wypowiedzi użytkowników.
Żadna z tych wypowiedzi, nie jest wyprodukowana przez jakąś instytucję naukową,
roi się w tej Wykipedzi od błędów, niekoniecznie od takich jak Henryk Batuta,
ale zaręczam: sąa setki wiele gorszych. Ja sam, średnio raz dziennie zmieniam
jakiś dowolny artykuł tak aby coś skopać. Oczywiście czasem się zgapią,
że coś jest nie tak, ale ileż wspaniałych chochlików udało mi się przemycić.
Wiecie co, jak to przeczytałem, to aż mną rzuciło. Pomijam oczywiście brak sensu i fanatyzm bloga. Nie raz wikipedia pomogła mi w znalezieniu jakiejś definicji pojęcia i naprawdę szanuję ludzi, którzy starają się zrobić coś za free dla ogółu, ale jak widzę takie wyznanie, to aż mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Szkoda, że nie znam gówniarza osobiście, bo bym mu bezpośrednio wytłumaczył, co robi.
Przydało by się coś zrobić, (ale jak...?) bo dopóki dzieciak bawi się w swojej pisakownicy to możemy popatrzeć i się pośmiać, ale kiedy wchodzi niszczy to już coś nie tak... Wypowiedzcie się.
Offline
ja również często korzystam z wikipedii, wspaniała rzecz. z podobnym wandalizmem spotkałem się już na wikimapia.org - zdarza się, że jakiś debil zwyczajnie niszczy dobre wpisy bez żadnego większego powodu. czasem trafi się jakiś maniak polityczny czy religijny fanatyk, ale najczęściej, jak się rzekło, są to głupie dzieci neo albo po prostu skończeni idioci.
nie wiem natomiast jak wikipedia sobie radzi z tym problemem. na wikimapii funkcjonuje ogólne forum (anglojezyczne), na którym poruszane są problemy z kłopotliwymi userami, i trzeba przyznać, że ci są skutecznie ścigani i banowani.
Offline
To zwykły troll -- przede wszystkim nie karmić, nie czytać, nie komentować, olewać. Kiedy osiągnie rozwój umysłowy jedenastolatka, znajdzie sobie inne zabawki.
Ostatnio edytowany przez azhag (2008-05-01 23:05:14)
Offline
przetrącić cielaka to mało.
sam kilka haseł napisałem do wikipedii i starałem się z całych sił, żeby było jak najlepiej, a wszelkie uwagi redakcyjne brałem sobie do serca. nic tylko na blogu gówniarzowi nabruździć, na przykład zasugerować, że jest zoofilem, a wikipedii miesza, bo nikt go nie lubi.
Offline
hehehe proste rozwiązania są z reguły najlepsze.
Offline
zlyZwierz napisał(-a):
Hmm, proponuję dać mu po ryju, kto chętny ?
:)
oj, przydało by się tutaj zastosować kawał grubego kija :P tylko weź go, kurde blaszka, znajdź.
Offline
To o wikipedii zostawie bez komentarza, choc jestem pewny ze nieraz oddawal ctrl-c ctrl-v ctrl-p enter jako zadania domowe i prace i sie cieszyl ze ma 5. A z drugiej strony czy on byłby w stanie przebrnąć rejestracje w wiki? ;S
ZlyZwierz, chcesz rece marnowac? Niecheblowana decha w ryj raz a dobrze, a jak nie pomoże to na pal go ;]
Pare co ciekawych komentarzy:
"To na pewno blog prywatny. Kto by zlecił pisanie bloga takiemu matołowi, który nawet pisać dobrze nie umie."
"Pingwinojad: Czytam Cie od dłuższego czasu bo to lepsze od bash'a i JoeMonster razem wziętych."
"koleś jest jeszcze żałośniejszy niż mi się wydawało. wolność słowa w tym przypadku inwektyw pod jego adresem jest niestety ograniczona, bo kołek kasuje komentarze. padalec bez jaj"
"pingwinojad nie daj sie tym fanatyką całkowicie cie popieram jesteś de best trzymaj tak dalej ziom" (jakis fake chyba :P )
"A co mnie to obchodzi, kto wspiera rozwój jądra Linux? Nawet jeśli są to ludzie z Ugandy, to CO Z TEGO? KOGO TO OBCHODZI? A jak dowiedziałbyś się, że Windowsa robią Chińczycy to umarłbyś?..." (tylko fragment ale aż sprawdze czy w liscie dev nie ma czasem kogoś z Ugandy :) )
"Jak dla mnie, to koleś powinieneś iść na jakieś badania czy cuś :-)"
"NIE KARMIC TROLLA.
Tylko slabi daja sie sprowokowac tak prymitywnymi wypowiedziami i manipulacja faktami."
"Ciekawe kto mu "towar" dostarcza? Nieźle to kopie! Tylko niech nie przedawkuje. ;)"
I hit sezonu podpisany (chyba imieniem i nazwiskiem w sekcji autor ;] )
"No to format OOXML stał się standardem ISO. Autor tego zafajdanego blogu jak się o tym dowie to pewnie się spuści z wrażenia. Jak już ochłonie, to pewnie walnie na ten temat wpis na 100 linijek (większość to przekopiowane treści z innych stron), doda kiczowate i durnowate obrazki stworzone w programie (oczywiście) MS Paint, obrzuci błotem wszystkich niewiernych - użytkowników Linuksa... a przepraszam - Linuk$a... po czym padnie na kolana przed komputerem z Windowsem i będzie się modlił: "Ballmerze nasz, któryś jest w Redmond, święć się imię Twoje...". Gdyby mógł, to by padł przed Stevem, pocałował go w dupę i jeszcze mu podziękował za to, że dostąpił takiego zaszczytu."
Czekamy na Twój wpis, matole..."
Dobra wiecej juz mi sie czytac nie chce, wracam do mojego Ugandyjskiego systemu ;]
Rychu, ja mam w robocie szpilki autostradowe... zelazo, długosc 1.5m, srednica 2cm, chyba lepsze niz kij ;]
Ostatnio edytowany przez qluk (2008-05-02 00:48:53)
Offline
albo wepchniemy go do komory transformatora 15/0,4 kV. w dużych miastach na każdym podwórku taka stoi, a energii tam od zajebania - w ułamku sekundy z faceta zostałaby szufelka popiołu. trzeba go tylko namówić, że bawimy się z nim w chowanego... znaczy, że to my jego chowamy ;)
a te szpile autostradowe to do czego wam potrzebne? wytyczacie tym trasę czy jak? bo z tego co widziałem, to zwykle drewniane kołki wbijają
Offline
Witam,
Koleś jest nieźle zryty.
Jeśli zobaczycie linki do zdjęć to wiele z nich pochodzi z innych serwisów i wątpię żeby ich admini wiedzieli o tym.
Wystarczy napisać parę maili i sami go znajdą :)
Pozdrawiam
Offline
zjeb genetyczny połączony z zmutowanym trollem. Jak to czytam to mi się wymiotować chce chętnie bym mu tą vistę wsadził tam gdzie słonce nie dochodzi.
Offline
Szkoda czasu na czytanie bzdur.
On juz dopiąl swego powodując że my sie tym zajmujemy.
Offline
Chłopak by na słońce wyszedł, zobaczył, iż świat istnieje. A jak przed kompem już siedzi, to by się dokształcił z jakiś podstawowych zasad kompozycji strony, bo jego jest straszna. Już to dyskwalifikuje go jako "fachowca".
Zwykły troll jakich wielu. Szkoda marnować czasu na jego blog.
Offline
zlyZwierz napisał(-a):
Hmm, proponuję dać mu po ryju, kto chętny ?
:)
Prymityw. :)
a tak serio, olejcie go ;]
Offline
Czytanie jak bardzo przejmujecie się jego bzdurami też jest całkiem zabawne ;) .
Do autora wątku: a skąd pewność, że przytoczony wytłuszczony fragment jest cokolwiek bardziej odpowiadający rzeczywistości niż inne jego komentarze faktów? Po treści jego bloga wnioskuję, że nawet jeżeli faktycznie tak robi, zmiany przez niego wprowadzane są trywialne do wyłapania — nie zdziwiłbym się, gdyby administracja Wikipedii już dawno podjęła odpowiednie kroki mające zapobiec dalszej jego działalności.
Offline
A mi się wydaje, że rodzice chłopaka nie kochali i kupowali mu tylko drewniane zabawki.
Chłopak chce zaistnieć to prowokuje. Myśli, że w ten sposób zabłyśnie. No i po części mu się udało, w sieci głośno o nim a to jak azhag wspomniał świetna pożywka dla trolla. Swoją drogą fajnie się czyta komentarze ^^
Offline
Z dystansem ludzie z dystansem, jak to pierwszy raz czytałem razem z komentarzami to płakałem ze śmiechu ;)
Offline
hehe - a co jeżeli to jakiś pingwinowiec sobie jaja robi, podszywając się pod zatwardziałego windowsowca...? ;)
Offline
Lacer napisał(-a):
hehe - a co jeżeli to jakiś pingwinowiec sobie jaja robi, podszywając się pod zatwardziałego windowsowca...? ;)
A jest jakaś różnica między pingwinowcem a windowsowcem ?
BTW: Chyba wierzysz w cuda ;)
Offline
rychu napisał(-a):
a te szpile autostradowe to do czego wam potrzebne? wytyczacie tym trasę czy jak? bo z tego co widziałem, to zwykle drewniane kołki wbijają
Ja Ci dam "kołki" :P To sa paliki i służą do wstepnego wyteczenia, szpile bije sie w beton i niweluje do wysokosci warst.
Ale szczerze to najlepiej byloby zostawic ten jego blog jako czrna dziure i tam nie pakowac sie, bo nawet jkaby mu pojechac ta stronke to tylko go to nakreci.
Ostatnio edytowany przez qluk (2008-05-02 18:16:41)
Offline
qluk napisał(-a):
Ale szczerze to najlepiej byloby zostawic ten jego blog jako czrna dziure i tam nie pakowac sie, bo nawet jkaby mu pojechac ta stronke to tylko go to nakreci.
Tylko nie jako czarną dziurę! zapyziałą dziurę - to i owszem ale żeby czarną? Coś w rodzaju motywu z The Simpsons gdzie jedzie koleś kierowany przez gps, przejeżdża koło Springfield i gps się odzywa: " a po prawej stronie .... NIC." Genialna scena ^^
ekhm poniosło mnie troszkę...
Offline
Imho dzieciak pokazał(nieświadomie), że wikipedia jest źle zarządzana on powinien dawno dostać bana na edycję artykułów, a ja mam bana od ponad roku powód:
nagminne dodawanie linków zewnętrznych (spam)
chociaż nigdy żadnego artykułu w wikipedi nie pisałem/edytowałem to, że mam bana zauważyłem jak czytałem pewien artykuł i był podany stary link i chciałem go poprawić i po oczach "zaświecił" mi ban. pozdro
Ostatnio edytowany przez rex (2008-05-02 18:53:18)
owca napisał(-a):
nmap -O pingwinojad.blog.pl
OS details: Linux 2.6.17 - 2.6.18
Nienawidzi Linuk$a a sam z niego korzysta...
wyciągając wnioski z wersji jądra, prawdopodobnie z Etcha ;)
rex napisał(-a):
chociaż nigdy żadnego artykułu w wikipedi nie pisałem/edytowałem to, że mam bana zauważyłem jak czytałem pewien artykuł i był podany stary link i chciałem go poprawić i po oczach "zaświecił" mi ban. pozdro
dzielisz z kimś IP lub masz IP zmienne?
a najlepiej założyć po prostu konto
Ostatnio edytowany przez azhag (2008-05-02 19:00:22)
Offline
owca napisał(-a):
nmap -O pingwinojad.blog.pl
OS details: Linux 2.6.17 - 2.6.18
Nienawidzi Linuk$a a sam z niego korzysta...
a nie mówiłem...? ;)
Offline
Wątek Zamknięty