Forum Debian Users Gang

beschu napisał(-a):

http://forum.fedora.pl/index.php?showtopic=21260

W tym belkocie jest tylko jedno malutkie ziarnko prawdy, ze bardzo czesto uzytkownicy danej dystrybucji traktuja ja jak religie i bez wzgledu czy jest to Debian, Slackware, Fedora czy Ubuntu czy jeszcze cos innego.
Osobiscie gdy widze jak zawodnik w jakims poscie wiecej niz dwa razy stwierdza ze dystrybucja A jest lepsza od B przechodze do nastepnego postu :)
Nie wymyslono jeszcze dystrybucji linuksa ktora jest najlepsza we wszystkim i dzieci neo musza to pojac bo do póki tego nie pojma takie tematy beda sie jeszcze nie raz pojawiac w sieci.

czadman napisał(-a):

Po co czytać buraków?

Żeby się pośmiać hehe

Mój ulubiony fragment:

...którzy wolą spędzać czas na ciągłej konfiguracji systemu niż pójść się spotkać ze znajomymi

a w innym poście napisał:

10 godzin meczarni, z czego 4 godziny problemy z Raid, i 3 godzin zanim sie domyslilem ze hal musi byc uruchomiony zanim sie zacznie uruchamiac xorg smile.gif (zwis na twardo)

;)

każda liszka swój ogonek chwali....

Maksymalnie pryszczerskie: LFS, Slack itp

Ma ktoś krem na opryszczkę?
Ale nie wiem co kogo obchodzi co ja robię ze swoim wolnym czasem :) Lubię kompilować to lubię... Bo niestety gościa muszę zmartwić, ale w LFS (bardziej Linux From Sources, czyli bezdystrybucyjny) nie ma za wiele do konfigurowania... Domyślne pliki po "make install" są w porządku. Ponadto jakiś pryszczaty gość jest też fedorowcem :) No ktoś musi im to kompilować i konfigurować.

Poza tym pierwszą zasadę związaną z pryszczerstwem:
1. Im bardziej pryszczerski system tym bardziej wychwalany i traktowany jak bóg jest przez jego użytkowników.

To co ja robię na forum Debiana :) I czemu w dalszym ciągu popieram Windowsa gdy ktoś go bluzga nieuczciwie :)

Co do Debiana... Chyba 100% osób z jakimi miałem styczność miało problemy z... Ubuntu... A że używałem Debiana to go polecałem. Dziwnym trafem z Debianem nie ma się problemów - wszystko działa.... Tak więc uważam Ubuntu za dystrybucję na której konfigurację potrzeba więcej czasu niż na Debiana.

Fedora (ze względu na wysoką dostępność narzędzi GUI)

Nie kapuje tego... Linux to Linux i każdy program będzie w każdym linuksie...


Jeśli brać na uwagę zamkniętość dystrybucji linuksa to mam listę od najbardziej zamkniętej do najbardziej wolnej: Mandiva, RedHat, Fedora, Suse (tu jest przepaść jak Rów Mariański) Debian, Ubuntu, Gentoo. Wiele Googlowałem w poszukiwaniu czegoś do linuksa... I tych przed przepaścią nie ma żadnego ogólnodostępnego infa... Źródeł też od nich nie widziałem za wielu.

Najlepsza dystrybucja to i tak Puppy :)

Czy tylko ja mam takie dziwne wrażenie, że ludzie używający dystrybucji FEDORA/RH są zadufani ?? Mam jednego znajomego na studiach Fedorowca.. to po prostu rzygać się chce... heh:|

Ostatnio edytowany przez kodzik (2009-08-16 00:44:44)

Mnie poraża nie fakt, iż ktoś nie lubi Debiana ale fakt iż ktoś utożsamia system z ludźmi "Nie lubię go bo nie lubię debianowców". Pracowałem na różnych systemach i nie zauważyłem, aby użytkownicy konkretnego Os'u byli inni :) Czy to użytkownicy Windowsa, Debiana czy Fodory to tacy sami ludzie. Wydaje mi się że coś gryzie tego chłopaka, może przechodzi jakieś załamanie nerwowe, że tak płytko spłaszcza i generalizuje ludzi.

Nie lubię go bo nie lubię debianowców, gdyż mi się dostawało w łapy serwery przez nich zarządzanie i pierwsze co musiałem robić to wymieniać system bo tam był nieaktualizowany (przecież to debian, po co aktualizować), niesprawdzony (przecież to debian, po co robić testy bezpieczeństwa), niezabezpieczony (przecież to debian i jest już bezpieczny) a bałagan był taki że nawet oni sami nie wiedzieli co gdzie jest.

jak dla mnie ten wątek rozpoczął frustrat, któremu jest źle w życiu, bo musiał się strasznie ciężko napracować, pies go nie kocha i nie ma już żadnego celu w życiu, bo obejrzał całe porno w sieci.

konfigurowanie linuksa (nieważne jakiego) to nie jest coś, co wszyscy muszą robić - jeśli mu nie odpowiada, to niech idzie do łopaty, nosić cegły albo zbierać złom po śmietnikach

rzekłem - chciał flame to ma. do fetory nic nie mam, linux jak linux. ale jestem przeciwnikiem lenistwa i głupoty

Niektóre argumenty 'Fedorowców' są śmieszne. Autor wątku to faktycznie jakiś frustrat który nie ma komu się wyżalić. Każde distro ma swoją charakterystykę. Masz wybór - wybierasz takie distro które Ci się podoba, która ma odpowiednią charakterystykę dla Ciebie. Nie pasuje mi distro, no to szukam odpowiedniego dla siebie. Krytykowanie systemu z tego powodu, że nie udało się czegoś autorowi skonfigurować jest bez sensu.

z debian.one.pl  ( na wesoło )

- RedHatowcy - dosc liczny klan. Specyficzny rozwoj dystrybucji RedHat
doprowadzil do rozlamu na dwa obozy:
- Xowcy (czyt. Iksowcy) - najczesciej nowi uzytkownicy, ktorzy
dotychczas pracowali w systemie MS Windows. Zwolennicy klikalnych
konfiguratorow, ktorzy przedkladaja wyglad nad funkcjonalnosc. W
wiekszosci slabo znaja system. Po pojawieniu sie dystrybucji
Mandrake duzo Xowcow stalo sie ->Madrake'owcami.
* Obiekty kultu: Control Panel, GNOME, myszka, Daewoo Nubira.
* Najczesciej zadawane pytanie: "Jak wylaczyc ladowanie Xow przy
starcie?"

Ostatnio edytowany przez Piotr3ks (2009-08-16 13:17:23)

Dla kolegów Fedorowców przesyłam torcik ( na zgodę ) :)



Poniżej link do opisów innych klanów linuksowców :)
http://debian.one.pl/index.php?url=17

Ojoj, ostro smile.gif

@qmic my też nie lubimy Feeee-dory :). Potraktuj to jako żart ;)

Bodzio w zasadzie napisał wszystko co trzeba.
To że qmic się u nas zarejestrował aby wyjaśnić sprawę tylko dobrze o nim świadczy.

Ze swej strony mogę tylko zaapelować do wszystkich aby w przyszłości nie potepiali innych dystrybucji.
Każda jest inna , każda ma swoje złe i dobre strony.
Każda jest odpowiednia dla danej grupy użytkowników.

Często nie do końca przemyślane wypowiedzi są źle przyjmowane przez dane grono userów.
Tutaj mamy tego najlepszy przyklad.

Oczywiście tu możemy potraktować to wszystko z humorem.

W końcu linux jest linux nie ważne czy debian czy fedora.
Zasada działania jest identyczna.

Mnie dziwi ten argument o konfiguracji i o tym ze w Fedorze sa takie lux graiczne konfiguratory.

Z 1-2 miesiace temu zainstalowalem Fedore 11 ( http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?pid=122763#p122763 )  - w systemie tym ze wzgledow licencyjnych/politycznych brak jest np kodekow oraz programow z niejawnym kodem. Musialem sam (przy pomocy wiki Fedora) doinstalowac to czego brakuje, cos przekonfigurowac.
Wszystkie czynnosci wykonywalem w konsoli :) (zgodnie z opisami na wiki Fedory - niekonsolowych porad raczej jest na tym wiki niewiele :) )

Ostatnio edytowany przez sidjestgit (2009-08-16 20:54:24)