Forum Debian Users Gang

u mnie tak sie dzialo ze s[adkiem napiec  puki nie zjeb**lem wspolnoty zeby cos z tym zrobili. Partycje mam ext3 i bez problemu wstaje - podobno fs Reiserfs to nie straszne mu resety.  Czasem fsck pojezdzi ci po dysku.

I o takie odpowiedzi mi chodzilo :) :)

Dzięki
tripoli

a mi sie serverek w piatek zjeba*.

mialem ext3 na /.

debianek 3.1 zamarzl wczasie pracy okolo 3 rano, o 10 rano go odwiedzilem, zresetowalem, fsck zaczelo naprawiac dysk i tak ponaprawialo ze mam polowe /etc/ w /lost&found/. Ale to tez moja wina bo dysk juz dawno sie o wymiane prosil (4GB IBM).

Powinno być dobrze pod warunkiem, że zawartość /boot będzie umieszczona na partycji z systemem plików bez księgowania, np. ext2.

Czemu? Ja nie mam oddzielnej boot, jest to ext3.

W przypadku ext3 można zamontować go z opcją data=journal powinno to trochę zwiększyć bezpieczeństwo (man mount).

PS. Ja jak tworzę ext3 to używam opcji -O dir_index (man mkfs.ext3) używa drzewa B-Tree podobnie jak reiserfs

Witam

Mam pytanie jak sobie poradziliście z ponownym załaczeniem serwera po zaniku zasialania? w wypadku gdy jest on oddalony od miejsca w którym się znajdujecie.
W biosie płyty głównej nie mam opcji Restore on AC Power Lost a szukam czegoś co ułatwiło by mi życie z lataniem i załaczaniem serwera ;)

Witam

Już mam radę ;)

Wystarczy równolegle na pinach power dać kondensator elektrolityczny o wartości od 1 do 10 uF biegunem ujemnym do pw- i już serwer będzie się załączał automatycznie po powrocie zasilania.

Dotychczas działa świetnie ;)