Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam,
Urodził mi się w głowie pomysł co do własnego distro debiana + zamiast ich org instalatora to calamares + do wyboru środowiska graficzne. Kiedyś bawiłem się cubic i pochodnymi, dawno temu i nieprawda
Gdzie co i jak mogę do tego zabrac i co jest potrzebne ? Za wszystkie pomoce jak i hejty dziękuje. Nic mnie nie urazi :D
Offline
Ale to już jest i to na oficjalnych stronach :-) https://www.debian.org/CD/live/
Offline
zbig napisał(-a):
Ale to już jest i to na oficjalnych stronach :-) https://www.debian.org/CD/live/
Oddzielne ISO że środowiskiem. Ale tak jednego ISO livecd z wyborem innych to już Debian nie ma ...
Offline
Podręcznik dla debiana live
https://live-team.pages.debian.net/live-manual/html … index.pl.html
Offline
Tylko po co?
Lepiej dołącz do projektu/ programistów Debiana i rób cos dla spolecznosci.
Bo tak to stworzysz kolejną 1000 nic nie znaczącą dystrybucję, która zniknie po kilku miesiacach, różniącą się od innych podobnych dystrybucji tylko wyglądem. Stracisz czas i szybko motywację bo nikt tego nie będzie używał poza toba
Jeśli chcesz stworzyć aby sie czegoś nauczyc to ok, jeśli po to aby zaistnieć na rynku to raczej nie masz siły przebicia. Bo co możesz zaoferować w nowym distro? Inny instalator? Sam nie będziesz w stanie utrzymywać dystrybucji. A skupionej społeczności wokół siebie nie masz. Ludzi i tak zawsze wybiorą dystrybucję, którą ma największe wsparcie i jest najwieksza. Poza tym masz tak wielka wiedzę aby potrafić konfigurować wszystko i tworzyć potrzebne skrypty?
Offline
Yampress napisał(-a):
Tylko po co?
Lepiej dołącz do projektu/ programistów Debiana i rób cos dla spolecznosci.
Bo tak to stworzysz kolejną 1000 nic nie znaczącą dystrybucję, która zniknie po kilku miesiacach, różniącą się od innych podobnych dystrybucji tylko wyglądem. Stracisz czas i szybko motywację bo nikt tego nie będzie używał poza toba
Jeśli chcesz stworzyć aby sie czegoś nauczyc to ok, jeśli po to aby zaistnieć na rynku to raczej nie masz siły przebicia. Bo co możesz zaoferować w nowym distro? Inny instalator? Sam nie będziesz w stanie utrzymywać dystrybucji. A skupionej społeczności wokół siebie nie masz. Ludzi i tak zawsze wybiorą dystrybucję, którą ma największe wsparcie i jest najwieksza. Poza tym masz tak wielka wiedzę aby potrafić konfigurować wszystko i tworzyć potrzebne skrypty?
Jestem zielony w tym temacie. I mam do tego prawo jak najbardziej. Wchodzę na głęboką wodę. Temat był po to by się zapoznać itd. Ale też uwagą iż trzeba być oganiętym dobrze i mieć sporo czasu itp ... A ja akurat leżę totalnie w tworzeniu dystrybucji ...
Dzięki wszystkim za podpowiedzi w postaci linków czy komentarzy ... Dało mi to nowe / stare światło na spojrzenie w keirunku dytrybucji ... Aczkolwiek może kiedyś spróbuję tą zabawę. Na pewno nie dzisiaj ... Brak czasu i wiedzy
Offline
Poświęć lepiej ten czas na naukę linuxa. Albo swojej dziewczynie... na takie rzeczy lepiej stracić czas niż na tworzenie własnej dystrybucji
Offline
piotrek1993 napisał(-a):
Gdzie co i jak mogę do tego zabrac i co jest potrzebne ? Za wszystkie pomoce jak i hejty dziękuje. Nic mnie nie urazi :D
Dystrybucji GNU Linux jest co najmniej 600 do 1000.
W tych dystrybucjach jest może z 4-6 komunikatorów, z czego może dwa obrabiają chat FB.
Przeglądarek do internetu jest trochę więcej, może z 10, programów biurowych zintegrowanych może 4-5.
Jak chcesz robić coś sensownego, to możesz np ładne schematy graficzne go Gnome, Kde czy Mate albo Xfce robić.
Jak umiesz programować w C/C++ to możesz się włączyć w jakiś projekt, np Pidgin-3 będzie gotowy do końca 2018 ale jeszcze nie powstał, Kadu jest w tej chwili prawie martwe.
Jak lubisz się babrać w przeglądarkach, to wtyczka Firetray do Firefoxa i Thunderbirda nie ma w tej chwili opiekuna projektu.
W innych programach też są różne problemy kadrowe, każdy kompetentny programista, który chce i potrafi pomóc, się przyda.
W takich przypadkach Twój wysiłek się dużo bardziej przyda, niż przy tworzeniu n-tej dystrybucji.
I nie ma sensu ciągnąć instalatora Calamares, bo najlepszą metodą instalacji Debiana jest debootstrap.
Najlepszy dlatego, że pobierając każdą paczkę z netu sprawdza jej podpis cyfrowy i sumy kontrolne.
W obrazach iso np Ubuntu ciągle zdarzały się jakieś błędy, np kiedyś nie instalował gruba,
Fedory na moim PieCu nigdy mi się nie udało zainstalować z powodu rożnych błędów, także w automatyczne instalatory lepiej się nie ładować, bo zawsze czegoś taki instalator nie potrafi.
I nie ma się co jarać ładnym instalatorem, najłatwiej instalować buntu z obrazu mini.iso,
który ma około 24MB i gołą konsolę z taskelem, ale za to działa.
Im większy i bardziej skomplikowany obraz instalacyjny, tym więcej będzie w nim frustrujących błędów.
Pozdro
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2023-11-01 17:19:26)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
I nie ma sensu ciągnąć instalatora Calamares, bo najlepszą metodą instalacji Debiana jest debootstrap.
Najlepszy dlatego, że pobierając każdą paczkę z netu sprawdza jej podpis cyfrowy i sumy kontrolne.
W obrazach iso np Ubuntu ciągle zdarzały się jakieś błędy, np kiedyś nie instalował gruba,
Fedory na moim PieCu nigdy mi się nie udało zainstalować z powodu rożnych błędów, także w automatyczne instalatory lepiej się nie ładować, bo zawsze czegoś taki instalator nie potrafi.
I nie ma się co jarać ładnym instalatorem, najłatwiej instalować buntu z obrazu mini.iso,
który ma około 24MB i gołą konsolę z taskelem, ale za to działa.
Ciekawostka: instalator *buntu, ten taki co wygląda jak "tekstowy" debiana, też się kiedyś wykrzaczał przez co jak miałem komukolwiek cokolwiek wrzucać to wolałem to ogarnąć przez właśnie debootstrapa.
Offline