Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Cześć.
Mam taki problem. Utworzyłem profil AppArmor - w trybie 'COMPLAIN' (z tych nerwów już w sumie nie pamiętam czy jednak w tym trybie...) dla 'systemd-timesyncd' oraz dodałem kilka serwerów do pliku '/etc/systemd/timesyncd.conf' w opcjach 'NTP' i 'FallbackNTP' (domyślnie wszystkie opcje były zakomentowane).
Podczas ponownego startu, system zatrzymuje się na czymś takim:
[FAILED] Failed to start Network Time Synchronization see 'systemctl status systemd-timesyncd.service' for details [OK] Stopped Network Time Synchronization Starting Network Time Synchronization [***] A start job is running for Network Time Synchronization (0s/1m26s)
Dla wyżej wymienionej usługi "(...) Network Time Synchronization", po upływie (1m26), zaczyna się liczenie od nowa, ale teraz jest to (1m30s) i tak ciągle. Nie można tego przerwać np. przez 'CTRL+C', czy przejście na inny terminal za pomocą 'Ctrl+Alt+F[0-9]*' w celu ratowania sytuacji. W Grubie są tryby dla dwóch kerneli: normalny i Recovery, ale i w tym dzieje się to samo.
Jest jakaś możliwość zbootowania systemu z poziomu Gruba (np. klawisz 'e' i co dalej?), żeby można było zedytować pliki systemowe i zapisać zmiany? Generalnie, czy można ominąć NTS w czasie startu? Bardzo proszę o pomoc.
EDYCJA: zapomniałem dodać - to jest stary laptop do testów ('systemd-timesyncd' zostanie zastąpiony np. przez 'NTP'), ale nie działa CD-ROM. Działa USB, ale nie mam Linuksa na tym urządzeniu i nie wiem czy będę nawet w stanie umieścić jakąś instalkę :- (
Dzięki, pozdro.
EDYCJA 2: Udało się rozwiązać ten problem. W Grubie - w jednym z dostępnych kerneli, wciskając klawisz 'e' - na końcu lini zaczynającej się od linux, dodałem opcję 'systemd.mask=systemd-timesyncd.service'. Następnie należy wcisnąć klawisze 'CTRL+X'. Teraz system wystartował normalnie. Musicie pamiętać, że usługa którą "zamaskowano" w ten sposób, po zalogowaniu się do systemu, nie będzie dostępna/uruchomiona. Generalnie opcja 'mask' "is a stronger version of disable". Do - powiedzmy - zdjęcia maski można wykorzystać polecenie 'systemctl unmask name.service'.
Przepraszam za zamieszanie, Panowie i Panie.
NOTKA: Zmiana tytułu na bardziej konkretny, opisujący mniej więcej o co chodzi.
Ostatnio edytowany przez wiarus (2022-07-27 14:07:21)
Offline
Strony: 1