Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1  2006-04-02 16:42:26

  Drag4on - Użytkownik

Drag4on
Użytkownik
Zarejestrowany: 2005-06-26

Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

Mam problem, chciałem utworzyć trzecią partycje fat32 z dysku hda1 który był także dyskiem z fat32. Zrobiłem co i jak lecz było za dużo partycji Primery, max 4 i Ranish Partition Manager usunął mi partycje z Debianem bo była na końcu hda4 - przed zmiana partycji i hda5 po. Teraz mam takie pytanie jak dalej utworzyć na hda5 czyli z tej usuniętaj partycji, partycje linuxa, bo pewnie sie da teraz jest unused, nieużywana, partycja nie została sformatowana tylko usunięta sama...


"Polska: kraj, w którym żyję, tfu - gniję.
W telewizji wciąż te same zakazane ryje."

Offline

 

#2  2006-04-02 17:40:06

  Kowall_ptk - wieczny student

Kowall_ptk
wieczny student
Skąd: z nienacka :)
Zarejestrowany: 2005-02-17

Re: Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

Drag4on, na dysku mogą być tylko 4 partycje podstawowe (z tym, że partycja rozszerzona jest partycją podstawową(!) ale dysk logiczny już nie). Wynika to z budowy mbr a dokładniej z budowy tablicy partycji, w której są tylko 4 miejsca. Moja rada jest taka: usuń tą partycję, którą ostatnio tworzyłeś i za pomocą programu (kurczę, zapomniałem jakiego) pod linem przeskanuj .... O żesz, nie masz lina. No to pod jakimś dziwnym systemem przeskanuj dysk i powinien znaleźć Ci tą partycję.

PS. Problem nie leży po stronie dosowego partition managera, ale niestety po stronie Twojej niewiedzy.


W Linuksie się da, tylko trzeba wiedzieć jak!

Offline

 

#3  2006-04-02 18:34:24

  Drag4on - Użytkownik

Drag4on
Użytkownik
Zarejestrowany: 2005-06-26

Re: Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

Zrobiłem co i jak lecz było za dużo partycji Primery, max 4

Drag4on, na dysku mogą być tylko 4 partycje podstawowe

To wiem
Samo usunięcie dysku tego co zrobiłem nic nie da, bo tamta parycja linuxowa jest teraz unused a nie ext3, i teraz nie wiem jakimby to programem dalej tam utworzyć partycje ext3 bez formatowania, żeby dane był tak jak był wcześniej. Ranish Partition Manager może tylko ext2 tworzyć, a Partition Magic wogole mi nie chodzi.

PS. Problem nie leży po stronie dosowego partition managera, ale niestety po stronie Twojej niewiedzy.

No tak ale jak juz tworzyłem 5 partycje podstawową to od razu mogł usunąć tą na końcu z debianem to bym nie zapisywał zmian :/ a partycja dostała usunięta dopiero po zapisie i już nic nie mogłem cofnąć


"Polska: kraj, w którym żyję, tfu - gniję.
W telewizji wciąż te same zakazane ryje."

Offline

 

#4  2006-04-02 20:44:12

  Kowall_ptk - wieczny student

Kowall_ptk
wieczny student
Skąd: z nienacka :)
Zarejestrowany: 2005-02-17

Re: Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

Samo usunięcie dysku tego co zrobiłem nic nie da, bo tamta parycja linuxowa jest teraz unused a nie ext3, i teraz nie wiem jakimby to programem dalej tam utworzyć partycje ext3 bez formatowania, żeby dane był tak jak był wcześniej.

Żeby była jasność. Partycja z Debianem jako twór na dysku (miejsce na talerzu istnieje, ale nie masz do niego dostępu nawet przez partycję unused. Trochę tak jakby nie istniała. Wezmę się za swoją pamięć i postaram się do jutra przypomnieć jakim programem odzyskiwałem pozdejmowane partycje (a niejedną już odzyskałem), tylko prośba: trzymaj na razie paluszki z dala od partition managerów. Niestety program jest pod linuxa i takowego będziesz musiał mieć (przypuszczam, że i tak masz knoppixa, a jak jeszcze nie, to najwyższy czas zdobyć :)

No tak ale jak juz tworzyłem 5 partycje podstawową to od razu mogł usunąć tą na końcu z debianem to bym nie zapisywał zmian :/ a partycja dostała usunięta dopiero po zapisie i już nic nie mogłem cofnąć

Konkretnie rzecz ujmując to usuwanie partycji odbyło się PODCZAS zapisu, tylko Ty zostałeś perfidnie powiadomiony PO fakcie. Współczuję.


W Linuksie się da, tylko trzeba wiedzieć jak!

Offline

 

#5  2006-04-02 20:47:27

  Bodzio - Ojciec Założyciel

Bodzio
Ojciec Założyciel
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-17
Serwis

Re: Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

Qt_parted
odpalisz z każdego live-cd


Debian jest lepszy niż wszystkie klony
Linux register users: #359018
http://www.freebsd.org/gifs/powerlogo.gif
Beskid Niski

Offline

 

#6  2006-04-02 21:05:44

  Drag4on - Użytkownik

Drag4on
Użytkownik
Zarejestrowany: 2005-06-26

Re: Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

Zrobiłem jakoś ;)
Naszczeście wszystko już jest na swoim miejscu i wystarczyl sam fdisk
Tylko nie wiem jak zrobić i czy sie da parycje rozszerzeniową w środku dysku... albo jakby tak porobić z tymi partycjami aby wszystko grało...
bo mam w kolejnosci

hda1 (windows c)
unused ( 1gb mial byc fat32 na plik wymiany dla windy )
hda2 (windows d)
hda3 Swap linux
hda4 Linux ext3

wyszystkie te partycje co sa utworzone sa primery 4 wiecej sie nie da i nie wiem jak to teraz pozmieniać żeby wszystko grało, da sie tu coś zmienić na parycje rozszerzeniową ??


"Polska: kraj, w którym żyję, tfu - gniję.
W telewizji wciąż te same zakazane ryje."

Offline

 

#7  2006-04-02 21:12:44

  Lite-ON - Członek DUG

Lite-ON
Członek DUG
Zarejestrowany: 2006-03-07

Re: Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

qtparted jak Bodzio już pisał. gdzieś była ta że tak powiem Bodziowa płyta Live z tym progzem i on jest dobry. Wszystko co chcesz zrobić pokazuje przed faktem i powinieneś sobie z nim poradzić coś pokombinować.. ale ja zawsze mówie: zamiast mieszać z partycjami najlepiej ważne dane na płytke i całkowity format wszystkich partycji tzn. wywalenie ich i tworzenie od nowa na "czysto" ale to już jak wolisz

Offline

 

#8  2006-04-02 22:48:34

  Kowall_ptk - wieczny student

Kowall_ptk
wieczny student
Skąd: z nienacka :)
Zarejestrowany: 2005-02-17

Re: Była parycja linuxa i nie ma, ach te dosowe Part-Menagery :/

drag4on, osobiście bym nie kombinował, tylko poszerzył któregoś fata i na nim zrobił plik wymiany dla windy o stałym rozmiarze. Taki plik jest tworzony raz i nie fragmentuje się.


W Linuksie się da, tylko trzeba wiedzieć jak!

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Możesz wyłączyć AdBlock — tu nie ma reklam ;-)