Forum Debian Users Gang

Wygląda na kernel-related issue, więc wrzucam w tym dziale.

Otóż dziś zauważyłem że pojawił się praktycznie znikąd problem: Gdy bootuję lapka podłączonego do zasilacza to po wybraniu jajka z gruba ten zwisa na czymś co obrazuje screen (wybaczcie jakość, zdjęcie robione kucykiem)

http://oi47.tinypic.com/8yrqbl.jpg

Ten sam problem nie występuje jednak podczas bootowania na baterii. Reinstalowałem jądro, ale to nie pomogło.
Podanie w grubie opcjo noacpi pomaga, no ale to nie jest rozwiązanie przecież.
Testowane na: 3.2.0-3-amd64 oraz 3.2.0-2-amd64

Do tej pory działało normalnie, a tu takie cuda.
http://paste.debian.net/plain/181021
dmesg z udanego bootowania na baterii, spróbuję zobaczyć czy on wstaje na zasilaczu czy też będzie wisieć w nieskończoność.

Ciekaw jestem czy ktoś z was się spotkał z takim problemem.
Wracam do googlowania.

{EDIT}
Ciekawostka: siła wyższa zmusiła mnie do zmiany miejsca posiedzenia. Wpiąłem zasilacz prosto do gniazdka, a nie jak w swoim centrum operacyjnym do listwy antyprzepięciowej, i 5/5 bootowań na zasilaczu przeszło gładko.

Ciekawe co się stanie gdy znów go zapnę do listwy....
BRB

{EDIT_2}
Na listwie na 4 bootowania udały mu się 2 pierwsze. Potem to samo. Po przepięciu znów bezpośrednio do gniazdka okazało się, że tutaj problem również występuje. Na baterii cały czas startuje OK.

Obstawiam zatem problem z zasilaczem. Może jak się skubaniec nagrzeje to daje jakiś dziwny prąd który się lapkowi nie podoba. Na elektryce się nie znam, więc tak sobie bzdurzę.
Dla zainteresowanych info o zasilaczu: Lenovo AC Adapter 65W 20V, input 100-240V~ 2.0A-1.2A 50/60Hz, output 20V 3.25A
Poczekajmy aż przestygnie...

{EDIT_3}

Na "chłodnym" zasilaczu problem nie występuje. srsly, what the hell...

{EDIT_4}
@ArnVaker: pardon, poprawione ;)

Ostatnio edytowany przez enether (2012-07-29 12:34:20)