Forum Debian Users Gang

Witam.

Spróbowałem podejść do instalacji Debiana (z jądrem 2.6),
ale są pewne problemy. Wykrywanie sprzętu dochodzi do 7% po czym
pojawia się komunikat, że nie wykryto żadnej karty ethernet.
Pojawia się dość długa lista różnych nazw i prośba, żeby coś wybrać.
Problem jest tylko taki, że nie znam nazwy mojej karty sieciowej.
Z Internetem łączę się przez SDI i pod Knoppiksem wszystko działało
bezproblemowo, łącznie z autodetekcją sprzętu. Pod Windowsem opis jest
taki:
Karta Dial-Up, producent Microstoft, pliki sterownika:
NDIS.VXD
|
____PPPMAC.VSD i w tym jeszcze 5 plików z rozszerzeniami .386.

Pod Knoppiksem użyłem polecenia lspci -v, ale nic o karcie ethernet
tam nie widzę. Podobnie w pliku /etc/fstab jak i na tym ekranie
startowym gdzie wyświetlają się wszystkie znalezione urządzenia...

Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Próbowałem wybrać opcję: brak
karty ethernet, ale wtedy instalator wyświetla czerwoną planszę: nie
wykryto żadnego interfejsu sieciowego, jeśli karta sieciowa znajduje
się w tym komputerze, trzeba wczytać specyficzne moduły...

Po tym zdecydowałem się przerwać instalację...

Poza tym... raz jeszcze czy dwa klapnąłem po tym czerwonym ekranie enter to
znów wywalił komunikat: nie znaleziono niektórych urządzeń, w tym
karty AGP i napędu dyskietek... Chyba nie wygląda to zbyt dobrze...
Sprzęt jest już dość stary (6 lat), ale Knoppix wszystkie urządzenia wykrywał, więc nie spodziewałem się takich problemów. Jest jakaś metoda, żeby sobie z tym poradzić?

T.N.