Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1  2007-12-19 00:27:34

  Kpt. - Użytkownik

Kpt.
Użytkownik
Skąd: Wielkopolska
Zarejestrowany: 2005-11-10

Dziwy po przesiadce na etcha

Witam. Dziwne rzeczy dzieja mi sie w sieci od momentu, jak postawilem swiezy system - ma na mysli etcha. Chodzi o glowny router - bramke, na ktorym dzialaja skrypty inet, postfix + dnsmasq. Rwie mi polaczenia, jesli mozna tak to nazwac. Niewazne, czy lacze sie z domu z kompa stac, czy z pracy z lapka, gdy tylko wbije sie na router i powiedzmy mam otwarta sesje, po jakims czasie po prostu sie rozlacza. Ba mam momentami takie shizy, ze serwer (dns) przestaje w ogole odpowiadac, timeouty. Brama nie odpowiada na pingi, by po chwili wszystko wrocilo do normy. Tak mam w domu, tak i w pracy, lacze sie przez wlasna siec bezprzewodowa (mosty na 5G) NIE MA MOWY o szwankowaniu ktoregololwiek z tych polaczen, z pracy lece na 2,4G a z domu na 5G i pingi na apeka wpietego do switcha stojacego obok routerka ida bezproblemowo a na bramke nie. Gdy zaloguje sie na apeka, to ping z niego na brame idzie na mojego kompa tez, a z mojego kompa bezposrednio na bramke ni chu chu. Czasami trwa to kilka/kilkanascie sek (od momentu proby polaczenia/pingniecia) do momentu nawiazania polaczenia i sytuacja sie powtarza. Ktos ma jakies pomysly?

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
To nie jest tylko forum, to nasza mała ojczyzna ;-)